Sterowanie jest genialne - autkiem manewruje się jak prawdziwa kierownicą - tzn. ruchami prawa - lewa
Nawet mój mąż docenia i często się tymi autkami bawi, albo chłopaki robią sobie zawody.
W przód i tył porusza się strzałkami. Młody na początku średnio sobie radził, ale i tak był w stanie jakoś poruszać samochodzikiem, co go bardzo cieszyło. W kierownicy jest klakson, silnik wyje jak prawdziwy.
A odpowiadając na drugie pytania, te samochody są naprawdę spore - podsyłam zdjęcie z resorakiem dla porównania. Oba mają napęd na tył, a to Billy (po prawej) dzięki dużym kołom jest w stanie przejechać przez całkiem spore przeszkody