aga31
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 2 350
chyba kazda tk miała, ja dzwonilam co 10 minut do taty czy aby załozył małej skarpetki, czy dał pic ,czy dał jesc,czy nie płacze, czy sie nie uderzyla, czy sie nie smuci itp itd.... normalnie jakas "obsesja"Tez jak wrocilam do pracy to myslalam co robi Sarka, co zjadla, czy ma dobry humor itd., ale teraz po kilku mieisacach jest juz ok
No i zycze, zeby zlosc na mezusia Ci szybko przeszla :-) Cokolwiek sie nie stalo :-)
teraz juz mi przechodzi i sie nad wieloma rzeczami nie zastanawiam.M juz sie nauczył ze trzeba ewke czesto przewijac bo przez ten AZS szybko sie odparza no i kąpiel codzienna obowiazkowa.
No i andzela tez pomaga i sie z ewą wieczorami bawi takze przestałam sie schizowac i jest juz całkiem dobrze