reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Praca, studia i mezowie ;)... Lubimy, czy nie?? Narzekania i zachwyty :)

reklama
Domiska biedny Sam :-( oby szybko wrócił do formy :tak: a miejsce pracy super :tak:

Mada ja się K nie dziwię, że nie chce żeby babcia zajmowała się Ami. po tym jak ją opisywałaś, też bym nie chciała :-p
 
Domiska- kurcze ale super miejsce:tak:
co do babci K. to nie wiem jak ja nawet opisac bo to różne sytuacje najlepiej zobrazowałyby jakim jest człowiekiem
Leyna- ja znowu taka przeciwna o zostawianie małej babci nie jestem, mieszka dość blisko a co najwazniejsze mała ja uwielbia, babcia do niej mówi piskliwym wesołym głosem , umie ja ululac na drzemke popołudniowa, bez problemu ja nakarmi i przewinie a do tego jest bardzo czysta kobieta , jest jeden dość duzy minus , ja mówie czego ma nie dawac małej a ona i tak jej daje, chodzi tu o słodycze a jak wiadomo dziecko słodkiego nie odmówi raz tylko podziałało jak powiedzieliśmy że lekarz nie pozwolił dawac słodkiego (małe kłamstewko dla dobra małej:-p) no i drugi minus , ona wyjezdza na poczatku listopada i wróci w marcu.
kurde no nie wiem co zrobic o niani nie mysle nawet bo za 3/4 etatu dostane 900-1000 zł wiec nie mam po co nawet iść do pracy a po za tym nawet nie wiem jak szukać zaufanej osoby
ale poczekam i zobacze ja sie sytuacja z praca rozwinie i bedę dopiero myśleć:tak:
 
:-)Wama w recepcji jest chyba sporo ofert, i chyba nie ma zbyt duzych wymagan, gorzej wlasnie z admin assist :hmm: - moze akurat sie uda?
bede trzymac kciuki!!!
a powiedz gdzie sie przeprowadzilas ? eh szkoda ze nie mieszkasz blizej buuu moze byscie nas odwiedzili na jakies swieta albo sylwestra? :-)

falbala mada dzieki :-) no milo ze sie miejsce podoba .. faktycznie jest przepieknie tam achhhhh :-)

Leyna nooo miejmy nadzieje ze sie mupolepszy bo narazie widze ze mi bol doskwiera bardzo ;/ w nocy wstaje bierze srodki przeciwbolowe itd :-(

mada no ja nie znam sytuacji za bardzo z babcia K. ale wydaje sie nawet w miare odpowiednia osoba na "nianie":D te slodycze eh to faktycznie trzeba by wyeliminowac.. moja mama tez lubila wpychac slodycze w Szantuske ale po zwroceniu kilka razy uwagi poskutkowalo :D
no a wydawac tyle na nianie tez nie ma sensu- wcale sie nie dziwie! moze akurat jakies rozwiazanie ssie znajdzie w odpowiednim czasie co?? bede trzymac kciuki !
 
domiska- dużo zdrówka dla męża i szybkiego powrotu do formy!! a co do miejsca pracy... bosze jak tam bosko:tak::tak:

mada- wiesz, babcia K. mogłaby przynajmniej na początku zajmowac się małą... a później ewentualnie rozejrzelibyście się za innymi rozwiązaniami... a może babcia faktycznie okazałaby się super nianią;-) ja uważam,ze to jaki wy macie stosunek do niej, bądź ona do was nie powinno miec wpływu na jej relacje z małą...więc myslę,że lepszej niani nie znajdziecie...
 
Domiska kiedys napewno na narty sie wybiore w Twoje rejony wiec Cie odwiedze, ale nie jest to niestety bliska przyszlosc. A ja przeprowadzilam sie z Brooklyn, na Long Island miasteczko Shirley(70 mil) i w sumie mimo ze nadal to jest NY to juz jest tak bardziej cicho i spokojnie. Takie maisteczko male. Moze jak Ty bedziesz w NY to nas odwiedzisz.
 
Domiska, i jak tam mezus? Lepiej juz? Szybkiego powrotu do formy dla Niego. A Twoje miejsce pracy - cudooooooooo :-) Trzymam kciuki i zycze powodzenia!

Wama, na Long Island jest cudnie :tak: Oj zazdroszcze :-) Na pewno bedzie sie Wam lepiej mieszkac niz w centrum, no i bedziecie miec wiecej miejsc na dlugie spacerki z Patem :tak:

Mada,a moze jednak babcia K. okazalaby sie dobra opiekunka dla Ami :-) Tylko te slodycze trzeba wyeliminowac :tak: Ale z drugiej strony po tych rewelacyjnych newsach, ktore nam na jej temat pisalas to rzeczywiscie mogloby byc to trudne :-p
 
Wama zapraszamy zapraszamy!! :-)

Sandro a dziekuje.. ja jestem na mm eh wsciekla i woogle.. wiec dzis nie zycze mu powrotu do zdrowia.. (jakkolwiek to brzydko nie zabrzmi :-()

w pracy poki co strasznie fajnie.. spotkalam znajomych bo kiedys juz pracowalam w tym rezorcie na innymjednak stanowisku i w innym dziale.. przyjeli mnie straaasznie milo.. tochociaz pociesza w rozstaniu z malutka :-(
Szantusia byla jeden dzien z tata a drugi z niania - podobno w ogole nie plakala ani nic.. ale jakja dorwalam to jejkuuu nie chcialam puscic nawet na chwilke!
no i szczegolnie rano tyle mysli przez glowe mi sie przewijalo.. co robi.. czy nie placze.. czy nie teskni do mnie czy sie nie przewrocila itd itd.. :-:)-( ehhhh no ale jakos musze dawac rade.... choc glownie wieczorami poznymi gdy pomysle o kolejnym dniu a szantusia juz spi robi mi sie tak strasznie przykro boziu..:-(
 
Domiska, tak to juz jest z nami, mamami!! Ja tez ciagle mysle o moim szkrabie, ale juz tak sie strasznie nie denerwuje. Dobrze, ze z niania zostala bez placzu - przynajmniej masz pewnosc, ze jest w dobrych rekach i lubi z niania przebywac...
 
reklama
Domiska, ciesze sie, ze tak milo cie przyjeli w pracy, ze spotkalas starych znajomych i ze Szantusia byla taka grzeczniutka bez Ciebie przy boku :-) Oby tak dalej! :tak:
Tez jak wrocilam do pracy to myslalam co robi Sarka, co zjadla, czy ma dobry humor itd., ale teraz po kilku mieisacach jest juz ok :tak:
No i zycze, zeby zlosc na mezusia Ci szybko przeszla :-) Cokolwiek sie nie stalo :-)
 
Do góry