Domiska
Sierpniowa Mama'06
czesc dziewczynki
u nas praca nadal trwa - jest ok - praca nie jest ciezka zazwyczaj choc wiadomo ze zdarzaja sie jacys "upierdliwi" ludzie - zmanierowani biznesmani itd ;-)
ale podobno trzeba sie do tego przyzwyczaic - troche zaluje ze pracuje z samymi amerykankami - wolalabym zeby byla chociaz jedna osoba zza granicy, jakos bardziej swojsko by sie czlowiek czul.. no ale ni ma wiec ni ma
Szantuska nadal chodzi do niani, podobno jest caly czas bardzi grzeczna, jak Sam ja zawozi i zostawia to mala raczej nie placze.. ale jak ja to robie to koniec.. placz i nie chce isc :-( dlatego unikam zostawiania jej jak moge :/ ale teraz niestety bede musiala to robic czesciej bo Sam wrocil do pracy
poza tym co sie okazalo niania przeprowadza sie spowrotem w swoje stony w listopadzie bo jej maz wyjezdza do iraku- wiec bedzie poszukiwanie nowej niani albo o czym czesciej mysle - zlobka
mam nadzieje ze wiecej nie bedziemy musieli zmieniac tego wrrr
no ale poki co jest OK ;-)
u nas praca nadal trwa - jest ok - praca nie jest ciezka zazwyczaj choc wiadomo ze zdarzaja sie jacys "upierdliwi" ludzie - zmanierowani biznesmani itd ;-)
ale podobno trzeba sie do tego przyzwyczaic - troche zaluje ze pracuje z samymi amerykankami - wolalabym zeby byla chociaz jedna osoba zza granicy, jakos bardziej swojsko by sie czlowiek czul.. no ale ni ma wiec ni ma
Szantuska nadal chodzi do niani, podobno jest caly czas bardzi grzeczna, jak Sam ja zawozi i zostawia to mala raczej nie placze.. ale jak ja to robie to koniec.. placz i nie chce isc :-( dlatego unikam zostawiania jej jak moge :/ ale teraz niestety bede musiala to robic czesciej bo Sam wrocil do pracy
poza tym co sie okazalo niania przeprowadza sie spowrotem w swoje stony w listopadzie bo jej maz wyjezdza do iraku- wiec bedzie poszukiwanie nowej niani albo o czym czesciej mysle - zlobka
mam nadzieje ze wiecej nie bedziemy musieli zmieniac tego wrrr
no ale poki co jest OK ;-)