reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Praca, studia i mezowie ;)... Lubimy, czy nie?? Narzekania i zachwyty :)

Wierze Dominique, bo jak np. moja mamuska wchodzi mi do sypialni (jak T. nie ma) w srodku nocy, zeby sie zapytac o jakas pierdole np. czy nie widzialam jej okularow slonecznych, to szlag mnie trafia! :) A czegos takiego to juz w ogole sobie nie wyobrazam.
Ale historia i tak nalezy do ciekawych, hahahah :) :) :)
 
reklama
Jejuuu :mad: Czy ten dzień (a raczej doba) się kiedyś skończy??? Najpierw P. mnie w nocy wkurzył i przez cały dzień prawie się do niego nie odzywałam, więc atmosfera nie była i nadal nie jest zbyt miła. A to dlatego, że wyjęłam ze skrzynki kartkę świąteczną od byłej mojego P., na której, oprócz świątecznych życzeń, widnieje post scriptum następującej treści: " Jak tam Dominika w ciąży? Daje Ci popalić? Dużo już przytyła?"

Chyba nie muszę już mówić, że jestem wqrwiona na maxa... :mad: :mad: :mad:
No żesz kurdzibąk, co za bździągwa! A ten mój chłop nie lepszy! Nie dość, że 5 lat już prawie z nią nie jest, to jeszcze doskonale zdaje sobie sprawę, ile ona nerwów mnie i jemu napsuła na początku naszego związku i że jakby się tylko dowiedziała, że coś miedzy nami jest "nie halo" to od razu by się wpieprzyła z butami. A że, bambus, podał jej jeszcze nasz adres i informuje ją, co się u nas dzieje, degraduje go w moich oczach w dniu dzisiejszym do pozycji wycieraczki... :( :( :(

Właśnie zapijam smutek Karmi i zagryzam kabanosami, a mój judaszowaty chłop obraził się (bo jak się zaczął mętnie tłumaczyć, że to ona go bombarduje sms-ami i telefonami (do czego mi się w ogóle nie przyznał, choć nie raz pytałam...), i specjalnie jej powiedział, że razem mieszkamy i że jestem w ciąży, żeby się odpierniczyłą - taaak, akurat!, to powiedziałam, żeby takie wytłumaczenie sobie wcisnął w d...) i pojechał na trening.
Chyba kolejna noc na kanapie przede mną... Ech, ciężkie to życie ciężarnej...
 
Oj kochana, ja tez bym sie na Twoim miejscu wkurwila i to niezle! Daj spokoj! Szkoda gadac! Rozumiem, ze oni chca byc ze swoimi bylymi w dobrych stosunkach, zeby nie bylo jakie to z nich chamy, ale takie dopiski na kartce swiatecznej z jej strony to juz przegiecie!
A bombardowanie smsami przez ex to normalka, szczegolnie jak sa na imprezie dla singli i wypija za duzo drinkow...Oj, przekichane wtedy! Spac nie daja ;)

Dominique, nie przejmuj sie! Zazdrosna jest krowa i tyle! Chcialaby pewnie byc na Twoim miejscu nawet z brzuchem wielkosci pilki lekarskiej! A chlop to zazwyczaj ucieka z domu jak ma sie tlumaczyc ;)

buziaki i glowka do gory!
 
Dzięki, Sandra :)

Chyba nigdy się nie uwolnimy od tej szympansicy, choćbyśmy się do Australii przeprowadzili... Ale tak to jest, jak się człowiek nieświadomie zada z osobą niezrównoważoną psychicznie.
Ale muszę przyznać, że piczka jest perfidna - przysłała tę kartkę bez koperty, żeby mieć pewność, że ją przeczytam...
 
Oczywiscie, ze zrobila to specjalnie! Pewnie spodziewala sie "malej" klotni miedzy Toba a P.!Takie sa najgorsze...chociaz kilka lat nie sa juz z kims to nie potrafia sobie odpuscic...i beda tak gnebic...Na ksiezyc z taka pinda!
 
A poza tym to jest chore. Nie rozumiem jak mozna tak uprzykrzac zycie swoim bylym, ktorzy maja juz nowe partnerki. Mnie by to do glowy nie przyszlo...Chociaz przynam sie, ze zdarzylo mi sie kilka razy (kiedys) wyslac po "pijaku" smsa do bylych - ale to jak mialam dolek, i najczesciej z imprezy na ktorej same parki byly :)
 
Dominique... twoja nocna historia rozbawila prawdopodobnie grono babyboomowiczek.... caly Watek Glowny cie czytal hihih
A historia z byla u mnie IDENTYCZNA....
 
Dominique, kochana, widzisz - robisz sie slawna na calym forum :) Moze wydasz Twoje przejscia w formie ksiazeczki dla przyszlych mam?:)
milego dzionka

PS. I jak noc minela??
 
dominique...historia nocna rozbawila mnie, umarlam ze smiechu ;D ;D ;D

jesli chodzi o byla...znam ten bol :mad:...niestetyto nie jest byla mojego K. ale chciala byc jego panna....niestety niepowiodlo sie jej w tej sprawie....ale za wygrana nie daje choc wie, ze bedziemy brac slub, ja jestem w ciazy...musi sie odezwac....ja tez pytam sie mojego K. czy z nia rozmawia, a on mowi ze nie....mam nadzieje, ze mowi prawde bo pewnie bym sie bardzo wsciekla. nie rozumiem po co takie wredne istoty chodza po tym swiecie
 
reklama
Niektore dupy sa chore! Wiedza, ze facet ma kobiete, dziecko w drodze, a i tak nie daja spokoju! I co z takimi zrobic??
 
Do góry