reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pozytywny i nehatywny test

annkow111

Fanka BB :)
Dołączył(a)
14 Styczeń 2019
Postów
425
Cztery dni temu czyli jakieś dwa dni przed miesiączka zrobiłam test. Wyszła bladziutka druga kreska. W piątek i w sobotę powtorzylam i z dnia na dzień była coraz mocniejsza. Wczoraj wieczorem zrobiłam jeszcze jeden i kreska była jaśniejsza. Dzisiaj rano zrobiłam jeszcze jeden i była jedna kreska. Czy oznacza to najgorsze?
 
reklama
Rozwiązanie
Przykro mi. Ale dobrze, że masz te wyniki jako udokumentowanie. Poszukaj lekarza, ktory zna się na poronieniach i nie bagatelizuje tzw. ciaz biochemicznych.
Nie martw sie na zapas. Jezeli na poczatku wychodzily ci kreski, blade bo blade. Jest nadzieja. Jezeli jestes w ciazy to musialabys zaczac krwawic zeby hcg spadlo. Te testy nie sa idealne. Roznie dziewczyny robia i z cienia cienia kreski maja pozniej bobski. Na poczatku stezenie hcg jest trudniejsze do wykrycia do tych testow strumieniowych. Wie uzbroj sie w cierpliwosc i moze sprobuj jutro rano z porannego moczu
 
reklama
Wcale nie musi zacząć krwawić, żeby beta spadła.Jezeli dzisiaj test wyszedł negatywny to może być to ciąża biochemiczna. Idź zrób betę i wtedy będzie wszystko jasne.
 
Ja miałam 33,3 dzień przed spodziewaną miesiączką. Ale na to chyba nie ma reguły. Zobacz za dwa dni czy beta przyrasta. Mogła Ci się po prostu owulacja przesunąć i ciąża może być młodsza. :)
 
reklama
Zrób betę. Testy apteczne są zawodne. Mnie niewiele wskazywały bo ciągle sikałam ( strasznie mnie na początku goniło - dzień i noc - miałam pęcherz jak wiewiórka). W niedzielę mój nie wytrzymał (tydzień po spodziewanym okresie) i kupił test apteczny. Wyszedł negatywny. Mało się nie popłakałam choć byłam przekonana ze jestem w ciąży. W poniedziałek poleciałam na betę - 130 :) więc wiesz - zamiast się denerwować zrób test z krwi
 
Do góry