reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poza granicami kraju- czyli Marcjanki tu i tam :)

buziaczek- nie jest tak zle skoro to czworka i to sie zrobilo tak jakby z boku.

Wazne jest by zachowac wlasny zab, nawet najmniejsze czastki i korzen. Jezeli ubytek nie jest duzy ( a czworka to stosunkowo maly zab to mozna go poprostu odbudowac kompozytem. Jezeli zlamanie doszlo dosc gleboko ponizej dziasla, boli i zab najlepiej by musial byc truty to proponuje zatruci zrobic tymczasowe wypelnienie a na urlopie w PL dogadac sie z dentysta i moze zrobic: inlay / onlay inlay onlay - Szukaj w Google albo juz jak koniecznie chcesz cos innego to mozesz miec zab na klips albo tego implanta - ale jezeli chodzi o implanta to radze nie wyrywac kozenia i zostawic a wklad bedzie wbudowany w niego i nie potrzeba wkladac sruby tytanowej ( tytan nie uczula dobrze sie kosc zrasta z nim choc zdazaja sie sporadyczne przypadki ze organizm nie toleruje go) Dlatego najlepszy jest naturalny implant jakim jest korzen zeba .....Jest to wkład koronowo korzeniowy i wyglada tak : wkład koronowo korzeniowy - Szukaj w Google

Osobiscie mm tak dwa zeby zostawione na to ny zrobic wlasnie ten wklad. Sa kozenie a 5 i 6 czekaja na czas kiedy bede mogla wkoncu zrobic. Kozenie za lekko zabudowane wiec nie widac ze to tylko przykrywka.......

Mam nadzieje ze pomogam :)


Masala- Wyprzedaz jutro w Edin...o to link ja pewnie pojde z dziewczynami http://edinburgh.gumtree.com/edinburgh/47/72727947.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, orientujecie sie moze czy potrzebujemy w szpitalu recznika?? Czy dadza nam jakis... bo obawiam sie, ze juz nie zmieszcze zadnego w torbe, a mimo wszystko chcialabym sie wykapac po wszystkim....
 
No ja w sumie tez wole swoj... ale nie wiem gdzie go zmiescic;/ Juz mam pelna torbe, a ciuszkow dla Amelki jeszcze nie spakowalam... i jakbym miala zrobic tak jak Ty... rozne wzorki i kolorki to bym musiala, chyba dwie torby wziac;/ Albo wezme jedna duza... ale to troszke lipa z taka jechac;/
 
Masala, ja mam jedna wieksza torbe :) ale pierwotnie mialam miec dwie - dla mnie i dla Vikiego :-) bierz wieksza, albo dwie :-) Spakowalas wode? Ja jeszcze ciastka owsiane wezme w razie napadu glodu ;-) a co.
zastanawiam sie jeszcze nad reczniczkiem z kapturkiem, bo jak maly bedzie w takiej mazi, to na pewno go umyje. Dziewczyny mowily, ze niektore dzieciaczki rodza sie czyste.
 
Poki co tylko wrzucilam moje rzeczy, wody i przekasek jeszcze nie mam... o kurcze o reczniku dla malej to juz zupelnie zapomnialam.... chyba faktycznie wezme wieksza torbe... a bierzesz podklady poporodowe na lozko?? i ile bierzesz tych maternity padsow??
 
Podkladow na lozko nie biore, bo maja podobno w szpitalu (tak mi kolezanka mowila). Wzielam jedno opakowanie padsow bez skrzydelek i jedne ze skrzydelkami. Podobno te bez sa beznadziejne, ale kupilam to trzeba zuzyc. I mam par 5 gaci siateczkowych. Musze dopakowac tylko klapki i kosmetyki, ktore leza obok walizki :-) Kombinezon i kocyk na wyjscie przywiezie M. Wsadzilam w fotelik samochodowy, coby nie zapomnial.
A propos padsow to kupilam alwaysy night. Podobno sprawdzaja sie swietnie i wklady Tena lady.
 
A ja kupilam takie typowe, z napisem maternity pads... ale jak je zobaczylam to sie zalamalam... wygladaja jak ksiazka telefoniczna i wydaje mi sie ze beda na dlugosc z majtek wystawac:-D A te always na noc to ja gdzies czytalam, ze niby sa mimo wszystko za malo chlonne... Dzis ide do znajomej to zapytam czego ona uzywala
 
To ja mam wlasnie takie typowe ze skrzydelkami i bez.
Najbardziej to sie boje tego pologu niz samego porodu :zawstydzona/y: czy ja bede umiala uzywac tych wszystkich wkladow, podkladow, podpasek. Z tymi ostatnimi dawno nie mialam nic do czynienia...
 
reklama
ja mam takie dlugie always noc i mam tez maternity pads (te grube zielone wlasnie) i maternity pads thin.
To co nam wystarczy po porodzie to jest indywidualna sprawa, niektore krwawia mniej i np. tylko 2-3 tygodnie a potem tylko wkladek uzywaja.

Ale w moim przypadku te grube maternity pads bardzo sie przydaly.
Nawet te dlugie always mi w pierwszych 2-3 dniach nie wystarczaly ;-)
wiec w szpitalu i w domu w dzien czesto nosilam te maternity pads (fakt sa niewygodne tym bardziej,ze ja tez przewaznie tylko tamponow uzywalam)
a na wyjscie ze szpitala i w nocy czy tez po domu po tych 3 dniach uzywalam juz always noc (te najdluzsze i najgrubsze)
I praktycznie przez cale 6 tygodni pologu musialam uzywac tych duzych always bo inne byly nie wystarczajace,tak sie ze mnie lalo ;/ wiec tym razem rowniez mam zamiar zaopatrzyc sie w duza ilosc podpasek :-D

A i mam tez te majtki jednorazowe- ale to tylko na wszelki wypadek spakowalam, bo w ciazy z Bartoszkiem kupilam 2 paczki i mi zostaly.... jak dla mnie beznadziejne sa. Kupilam w pennysie takie zwykle bawelniane majtki i mysle,ze bardziej sie przydadza (przy B. tez na poczatku takich majtek uzywalam- potem mozna je spokojnie wyrzucic ;-) )
 
Do góry