reklama
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
Aniu no właśnie dobrą nianię nie znajdzie się z dnia na dzień. Możesz też popytać w bloku w którym mieszkasz, może znajdzie się jakaś kochana babunia emerytka, która ma za dużo czasu a za mało pieniędzy:-)
No ja właśnie coraz bliższa jestem podjąć decyzję o powrocie, w końcu nie ja pierwsza zostawię takiego malucha :-) :-) :-)
No ja właśnie coraz bliższa jestem podjąć decyzję o powrocie, w końcu nie ja pierwsza zostawię takiego malucha :-) :-) :-)
Juz dzwonie i wysylam maile do niego, i chyba sie w koncu przejade do pracy, bo cisza...a to boli bo pracujemy raze juz prawie 4 lata....
Od jutra szukam niani, bo macie racje (sumka) ze sie tak z dnia na dzien nie znajdzie a jescze okres przystosowawczy, jakies dwa tygodnie pewnie, nawet nie mam pojecia ile i jak to zrbic, na poczatku razem z niania bede i z Matim, pozniej zostawie na 15 min, godzinke i w koncu na caly dzien i zobaczymy..Mati to zywe srebro i mam nadziej ze znajdziemy enerhgiczna opiekunke..
Powiesze ogloszenie na tablicy ogloszen przy budce ochrony przy wejcu na osiedle, moze jakas pani z osiedla sie znajdzie, chociaz u nas same mlode malezenstwa z malymi dzicmi, ale moze cos sie trafi....Probowalismy przez znajomych ale nie maja kogo polecic..
ell- ja tez mam nadziej, jesli nie bede szukac nowej, ja zawsze mowie ze mi zmiany wychodze na lepsze i oby tym razem tez tak bylo)))
Od jutra szukam niani, bo macie racje (sumka) ze sie tak z dnia na dzien nie znajdzie a jescze okres przystosowawczy, jakies dwa tygodnie pewnie, nawet nie mam pojecia ile i jak to zrbic, na poczatku razem z niania bede i z Matim, pozniej zostawie na 15 min, godzinke i w koncu na caly dzien i zobaczymy..Mati to zywe srebro i mam nadziej ze znajdziemy enerhgiczna opiekunke..
Powiesze ogloszenie na tablicy ogloszen przy budce ochrony przy wejcu na osiedle, moze jakas pani z osiedla sie znajdzie, chociaz u nas same mlode malezenstwa z malymi dzicmi, ale moze cos sie trafi....Probowalismy przez znajomych ale nie maja kogo polecic..
ell- ja tez mam nadziej, jesli nie bede szukac nowej, ja zawsze mowie ze mi zmiany wychodze na lepsze i oby tym razem tez tak bylo)))
Czy w tym kraju wreszcie oś się zmieni? Każą na rodzić dzieci, ale nie mówią jak je póxniej utrzymać - jeśli wszystkie młode mamy pozwalniają.... cho... mnie bierze... Chcemy wracać i dać z siebie wszystko a tu jeszcze źle....trzymajcie się dziewczynki
na szczęście u mnie jest spokój... szefowa dzwoni i mówi że nie może się doczekać mojego powrotu... życzę wam tego samego
na szczęście u mnie jest spokój... szefowa dzwoni i mówi że nie może się doczekać mojego powrotu... życzę wam tego samego
Ale macie fajnie dziewczyny a ja zdolowana:---(, bo cos czuje ze bede szukac sobie nowej pracy, jutro szef ma mi powiedziec a w ogole to chcial zebym do biura przyjechala,
pewnie wypowiedzenia przez telefon mi nie da...buuuu:--(
cv juz mam napisane i po angielsku i po polsku...:-)i trzeba bedzie ruszyc na podboj...
pewnie wypowiedzenia przez telefon mi nie da...buuuu:--(
cv juz mam napisane i po angielsku i po polsku...:-)i trzeba bedzie ruszyc na podboj...
reklama
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Aniu, nie nastawiaj się na najgorsze. Może nie będzie takźle!
A ja od piątku w pracy i moja Olka zdaje się tym nie martwić. Zachowuje się jak najnormalniej, śmieje się do opiekunki jak jest u mnie na rękach... A z opiekunki jestem straznie zadowolona - to taka moja przyszywana ciocia - przyjaciółka moich rodziców jeszcze z czasów liceum, nawet mną się kilka razy zajmowała, jak byłam mała. Olkę strasznie lubi, Ola lubi ją. A poza tym jest strasznie kochana, bo zupełnie nie patrzy na siebie, tylko na Maleńką - dzisiaj, mimo deszczu, poszła z Olką na 3 godziny na spacer, bo się dziecko domagało. Nie wiem, czyja bym miałatyle samozaparcia co ona - lało nie na żarty
A w pracy sajgon - nawet mi się nie chce pisać... Jestem sama na 3 etatach... Ech, nie mam siły już nawet o tym myśleć. Przynajmniej szefowa ludzka...
A ja od piątku w pracy i moja Olka zdaje się tym nie martwić. Zachowuje się jak najnormalniej, śmieje się do opiekunki jak jest u mnie na rękach... A z opiekunki jestem straznie zadowolona - to taka moja przyszywana ciocia - przyjaciółka moich rodziców jeszcze z czasów liceum, nawet mną się kilka razy zajmowała, jak byłam mała. Olkę strasznie lubi, Ola lubi ją. A poza tym jest strasznie kochana, bo zupełnie nie patrzy na siebie, tylko na Maleńką - dzisiaj, mimo deszczu, poszła z Olką na 3 godziny na spacer, bo się dziecko domagało. Nie wiem, czyja bym miałatyle samozaparcia co ona - lało nie na żarty
A w pracy sajgon - nawet mi się nie chce pisać... Jestem sama na 3 etatach... Ech, nie mam siły już nawet o tym myśleć. Przynajmniej szefowa ludzka...
Podziel się: