reklama
a ja dziewczyny chyba bym chętnie posiedziała w domu z małym.. nie dlatego że nie lubię być między ludźmi ale dlatego że strasznie mi go brakuje ... chyba będę nadopiekuńczą nad przejmującą się mamą !!!!
Ogólnie mąż twierdzi że siedzenie w domu mi nie służy bo się robię straszną zrzęda ale .... nie mogę się już doczekać urlopu
Ogólnie mąż twierdzi że siedzenie w domu mi nie służy bo się robię straszną zrzęda ale .... nie mogę się już doczekać urlopu
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
a ja od dzisiaj na l4- nawrót problemów z moją nogą, znowu wyję z bólu i znowu boli mnie noga, a jeszcze dzisiaj mnie chirurg rozbroil, bo on to nie widzi sensu cięcia nogi ponownie, przepisal mi antybiotyk i mam się pojawic w piatek - moze wtedy zdecyduje co dalej W każdym razie boli mnie cholernie ten odrastający paznokieć- fatalnie, jak pomyślę sobie, że ostanie leczenie trwalo 2 miesiace, to coś mnie trafia. Mam juz dosyc tego bólu, siadam normalnie psychicznie. W środę wybieram się na konsultacje do innego chirurga... może on coś wymyśli.
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
Oj ja też bardzo sie cieszę że wróciłam. Z Bartkiem siedziałam do czasu jak miał rok i 4 miesiące a z Kubą jak miał 7 i bez porównania było to lepsze rozwiązanie. Kuba wogóle nie tęskni i mam czyste sumienie a Bartek zdąrzył sie juz odemnie uzależnić i było gorzej. Pozatym podobnie jak pisała Sylwia jestem stworzeniem typowo stadnym i bardzo brakowało mi kontaktu z ludziskami
reklama
Podziel się: