reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Powrót do pracy

Najgorszy pierwszy dzień.Ale codziennie jest mi smutno, że tak mało mi czasu zostaje na córeczkę. Te kilka godzin mija jak z bicza trzasnął :( Z utęsknieniem czekam na weekend.
 
reklama
Joaśka - doskonale Cię rozumiem. My mieliśmy Karolinkę w żłobku, wracaliśmy do domu ok.17.00, a przed 20.00 chodzi spać. To tylko 3 godz.:-(, a jeszcze trzeba w domku coś zrobić. Do bani takie życie, biedne te nasze dzieciaczki:-:)-p.
 
Mnie najbardziej irytują dojazdy! Dziś wyszłam z domu o 7 a wróciłam o 17! I dodam, że ja nie pracuję 8 godzin tylko studiuję. Wczoraj jechałam na uczelnię 2godz15minut!!! beee.... I prawie nic dla maliszka nie zostaje... Julek tez chodzi spać o 20. A już zupelnie nie wiem kiedy bede sie uczyla :(
 
Żuczku nie gram tak na śmierć i życie. 2 razy w tygodniu puszczam jeden zakład (całe 2 zeta), bo wychodzę z założenia, że jak mam mieć szczęście to czy puszczę 1 czy 10 i tak wygra tylko jeden z nich.

No a ja z mieszanymi uczuciami dołączam do pracujących mam. Z jednej strony jestem szczęśliwa, bo znalazłam pracę i do tego jak dotąd wyslałam tylko to jedno cv, z drugiej jednak martwię się jak to będzie z Klaudią i jak obie tą rozląkę zniesiemy.
 
Dori gratuluję tak szybkiego znalezienia pracy :tak:, ciężko na pewno jest zostawić córeczkę, ale jakoś to będzie i obydwie się przyzwyczaicie do tej sytuacji. Też muszę się zabrać za szukanie czegoś, a tak mi się nie chce :no: szukać a potem pracować :no: ale jak mus to mus :-( Najważniejszcze żeby coś w ogóle znaleźć ... ale jestem raczej optymistką w tym względzie :dull:
 
To prawda - 8h pracy to zdecydowanie za duzo. A ja dojda do tego dojazdy, to juz w ogole dla dzidzi zostaje godzinka-moze dwie.
Ja mam to szczescie, ze jeszcze pracuje 7h (bo wykorzystuje przerwe na karmienie;-) ), zawsze sie spozniam ze 30 min i do pracy jade 15 min. Wiec tak naprawde zostawiam Viki tlyko na 7h (a moze az 7h :-( )
 
reklama
Do góry