reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do pracy?? Urlop wychowawczy??

a ja cały czas rycze bo co sie dziś okazała wszyscy łacznie mąż i teściowie nagle sie sprzeciwili mojemu powrotowi do pracy awantura na 100fajerów i nikt ze mną nie gada bo wyrodna matka jestem
 
reklama
Ja również nie chcę wracać, ale będę musiała, bo finansowo będzie kiepsko :( :( :( :( :( Czasami to aż mi się płakać chce jak patrzę na Anię i myślę, że będę musiała ją zostawić w domu... :( :( :(
 
Też mi się nie chce wracać.
Niania mojego Piotrka była po maturze, jak zaczęła się nim zajmować. Opiekowała się nim od 6 miesiąca życia do 4,5 lat. Była rewelacyjna: spokojna, cierpliwa, opiekuńcza, itp. itd. Piotrek ją uwielbiał. W ogóle to cała jej rodzina traktowała go jak swojego (tata niani chwalił się Piotrkiem jak swoim wnukiem). Teraz utrzymujemy z sobą kontakt, odwiedzamy się, ale już nie mogę oczekiwać z jej strony pomocy, bo lada dzień po raz drugi zostanie mamą. Szkoda (nie - że zostanie mamą, ale, że nie będzie nianią Jakuba) :(
 
u mnie miała się zajmowac moja mama, siostra i szwagierka - ale ona nam powiedziła dwa tygodnie temu że nie moze jednak a obawiam się że moja mama z siostrą nie dadza rady (mama pracuje, co prawda uczy na uczelnie więc moze sobie poukładac zajęcia a sistra studiuje). Nie wiem co zrobię. jak moj chłop jescze pojedzie do tej roboty do Wrocka to zostanę całkiem sama....... :mad: :mad: :mad:
 
u mnie Mirkiem chce zająć się moja mama - teściowa stwierdiła, ze boji się takiego małego dziecka - po drugie teściowa jest za gruba ( nawet z krzesła sama by z Mirkiem nie wstała)
tylko ja się cały czas wacham - czy iść do pracy 1 października - zaraz po wypoczynkowym urlopie, czy jednak wziąść pół roku wychowawczego i wrócić 1 kwietnia.
 
reklama
Do góry