reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do pracy?? Urlop wychowawczy??

ola dlatego zastanawiam sie jak to bedzie tesc doszukuje sie mojej winy bo nie zabieram małej na imprezy i nie daje jej ludziom bo gdybym tak robiła(jak on se zyczy) to mała by tak nie patrzyła.
SMIESZNY CZŁOWIEK:confused:
 
reklama
dziecko patrzy za tym kto z nim spedza najwiecej czasu bo jet to dla niego bezpieczna i bliska twarz i osoba, przy czym tak samo obserwuje innych bedac ze mną wtedy przygląda sie innym a jak jest u innych to szuka bezpieczenstwa które odnajduje w naszych ramionach ...
dlatego chce aby mała oswajała sie z innymi(nie płacze na widok obcych uśmiecha sie) ale nie nosząc ja na imprezy dla dorosłych aby oni sie dzieckiem pobawili.Dla mnie dziecko sie liczy a nie dorosli i ich zachcianki.
 
generalnie trochę dziwny pomysł, żeby iść na "dorosłą" imprezę z dzieckiem i jeszcze podrzucać je innym gościom ;-)
 
No u mnie 90% rodziny męza uwaza ze to rewelacyjny pomysł i krytykuje mnie ze nie chodze(czyli trzymam dziecko w zamknieciu) a jako pierwszy krytykuje tesc.
A ja jade do cioci jednej czy drugiej w tygodniu na godzinke ale nie na impreze.
 
ja wychodze z moja Kruszynka wszedzie pod waruniekiem, ze nie pali sie tam papierosow, wrocimy na kapianie (przed 19.00) moze sie gdzies zdrzemnac, chocby w swoim wozku , moge ja tam nakarmic piersia i oczywiscie gdzie jest mile widziana, Krysia uwielbia wycieczki

niestety wiele razy nie poszlam z nia bo jakiegos warunku nie spelnialo to miejsce, ale o dziwo mozna naprawde dziecko w wiele mjejsc zabierac, np w sobote zwiedzalismy british museum prawie caly dzien nam zajela wycieczka (wyszlismy o 10.00 wrocilismy o 18.00) ale bylo naprawde fajnie i mala byla zadowolona caly czas,a w drodze powrotnej zaczepiala ludzi w metrze

w srode lecimy do Polski i mam zamiar odwiedzic z nia wszystkich, ktorzy oczywiscie nas zaprosza, a szykuje sie dluga lista
 
toola, super taka wycieczka...
my też zabieramy Weronikę wszędzie - jak miała 5 tygodni pojechaliśmy na piknik firmowy :-) na świeżym powietrzu, zapakowana w wózku, spała jak złoto :-D a mama mogła trochę doła poporodowego leczyć
natomiast zgadzam się z heksą co do wieczornych imprez - to nie jest miejsce dla dzieci ;-)
 
reklama
HEJ KOBIETKI
Och nie mam czasu na nic,poprstu padam ze zmeczenia o 21.00.Pierwszy dzien byl bardzo meczocy,ale skokojny i wesoly,Natlka powoli przyzwyczaj sie do nowej sytuacji,najbardziej nie podobalo jej sie jak George piszczal i wydawal rozne dzwieki,od razy sie prezyla i plakal,ale groszki lecialy,ale z dnia na dzien jest coraz lepiej,dzis nawet pozwolila sie dotykac i nawet gaworzyli sobie,usmiechali,wiec sie ciesze,bo martwilam sie o nia jak ona to zniesie,ale widze ze szybko lapie i towarzystwo dobrze jej robi:happy: Po powrocie do domu ,jest ok 19.00 wiec kapiel,mleczko i spanko,pada jak kawka,a ja zaraz za nia.Zawsze jeszcze mam tyle do zrobienia,ale sily brak,musze sie spakowac na nastepny dzien,ekfipunek dla niuni,zrobic obiad,ogarnac dom.Szkoda mi,ze nie ma czasu nawet wieczorem na relax i BB,ale jutro ostatni dzien i potem 4dni wolnego:-)
 
Do góry