reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

powrót do formy:)))

koza71

Fanka BB :)
Dołączył(a)
10 Sierpień 2009
Postów
1 366
Miasto
Wrocław
Taki lekko masochistyczny wątek... są pewnie wśród nas takie, które z przyrostu wagi się cieszą, ale mam pewne przeczucia, że jest też spora liczba tych, którym wcale nie jest do śmiechu. Czasami się zastanawiam jak to jest ze mną? czy trzymam się "normy"? Jaki będzie efekt końcowy?
Może nie spędza mi to snu z powiek ale obawy są. Bo jakoś zawsze marzyło mi się być fajną mamuśką a jak na razie czuję się jak dojna krowa :wściekła/y:
No właśnie, jak to jest u Was z apetytem i wagą? Czy też macie takie dni, że nie jest Wam dobrze ze sobą?
Ja jak na razie nie przytyłam za wiele (ok 3,5 kg) ale biorąc pod uwagę moje wcześniejsze zapasy to boję sie o efekt końcowy...:eek:
 
reklama
Bardzo dobry temat......ok 3 lata temu przwprowadzajac sie do mojego meza do innego wojewodztwa wazylam 68 kg mam 177 cm wzrostu....nastepnie w 4 miesiace przytyłam do 88 i zaszlam w ciaze z sebusiem....przytyłam do 102 kg po porodzie schudlam do 86 i w kilka miesiecy znow przytyłam prawie 10 kg....wiec podczas tej ciazy startowalam z waga 95 kg....i narazie jestem -1 na minusie...wiec moge przytyc max 7 kg....niewiem jak to zrobie ale bardzo sie staram....a jezeli chodzi o samopoczucie z waga to jst okropne....wiedzac ze kiedys nosilam rozmiar 38 a teraz 44-46 to jest koszmar.....czuje sie strasznie...mam meza twierdzi ze mu sie podobam ale ja sama nie czuje sie atrakcyjna z moja waga....patrzac na wszystkie szczuplutkie kobiety to poprostu wymiekam...no ale nie trace nadziei jestem mloda i nie wszystko stracone....jak urodze Krystianka to ostro biore sie za siebie :)
 
No bardzo drażliwy temat, to prawda....ja przytyłam makabrycznie dużo-około 10 kilo:szok: zawsze ważyłam nie więcej jak 60 kilo, a teraz to jakiś koszmar, chociaż podobno tak nie widać pomni tych dodatkowych kilogramów to i tak czuję się fatalnie:wściekła/y:
 
czarnuszka nie martw się, takie juz uroki ciąży

ja bynajmniej do szczupłych nie należę i strasznie się boję utycia
póki co przytyłam 1 kg, ale z dnia na dzień muszę kontrolować apetyt:-)

wstyd mi pisać wagę, więc nie piszę:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
widzę, że nie ma jakiś reguł, każdy organizm jest inny :eek:
ja myślałam, że będę pączuszkiem w ciąży, bo moja mama strasznie przytyła w ciąży, więc myślałam, że mnie też to czeka, ale tak długo czekałam na ta ciążę, że mogłabym się turlać jak piłka i tak bym się cieszyła ciążą, poza tym młoda nie jestem, więc też trochę inaczej podchodzę do wagi...zdrowie jest najważniejsze
a od początku tylko chudłam i pożerałam hurtowe ilości jedzenia :eek:
wszystkim kobitkom martwiącym się swoją wagą życzyłabym podobnego organizmu, jak mój
chętnie wezmę kilka kilogramów od Was do przetrawienia :-D
mój mały "Odkurzacz", który noszę pod sercem przetrawi wszystko i nie nadążam z uzupełnianiem jedzenia
rano zanim dojadę do pracy już jestem głodna,
dziwnie patrzą na mnie jak dzień w pracy zaczynam kanapką, ale się nie chwalę, że jestem już po dużym, obfitym śniadaniu
:eek::shocked2:
może następne miesiące spęcznieję, zobaczymy :-D byłoby zabawnie
acha- nie wiem ile przytyłam, bo nie mam wagi ale w pt idę do gina to się zważę
 
Ja przytyłam ok 3- 4 kg - teraz ważę 51 kilo :) Wcinam jak leci, ale ostatnio gin kazała mi ograniczyć słodycze - Boshe jak ja to przeżyję?!
 
Od początku ciąży przytyłam 3kg, w tym 2kg w ciągu ostatniego miesiąca:zawstydzona/y: Przed zajściem w ciążę akurat mi się przytyłoz 5 kg niestety:wściekła/y: Startowałam z wagą 63kg, no a teraz w sobotę byłam u gina i ważę 66kg. Podobno w drugim trymestrze tyje się szybciej bo ok. 0,5kg na tydzień.
 
Od początku ciązy przytyłam jakieś 3 kg i to prawie wszystko do 12 tyg. Teraz troche przystopowało ale pewnie nie na długo :-) bo brzuszek rośnie a ja razem z nim :tak:
 
reklama
Do góry