reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy

Bbakania-ja sama tez mam problem z kremami do twarzy,od dawna nie moge sobie dobrac zadnego:-(
Daruunia-jestem w szoku ile kg zrzucilas.rzeczywiscie,nie bylo po Tobie widac 98kg w ciazy!
Asiowo-nie jestem lekarzem,ale widzialam tu kilka kobiet z brzuszkiem na rowerach.Mysle,ze jesli masz watpliwosci,to poczekaj do wizyty u gina i zapytaj go czy nie widzi przeciwwskazan:-)Ale ja pamietam,ze mi wolno bylo prawie wszystkie formy sportu,byle nie zbyt forsowne.
 
reklama
Daruunia jestem w szoku czytając ile kg zrzuciłaś. Swoją drogą nigdy bym noe powiedziała, że w ciży tyle ważyłaś. Szacuneczek dla Ciebie. Gratuluję wytrwałości i sukcesu:tak::tak::tak:

Asiowo ja bym poczekała do wizyty u lekarza.
 
Darunia Ty to masz samozaparcie :szok:
mi dietka słabo idzie, ale i tak nie jest drastyczna, bo ciągle karmię :sorry2: dziś zamówiłam sobie lekcje tańca brzucha, ponoc przyjemne i szybko widac efekty :zawstydzona/y: i chyba zacznę biegać... dieta to za mało, żeby osiągnąć cel ;-)
 
Dzięki dziewczyny ;-) a teraz jak doszłam do siebie to nie cwiczę codziennie no i dietkę też sobie odpusciłam... ale ja zobaczę że waga znów leci do przodu to znowu zacznę wszystko, żeby utrzymac to nad czym tak ciężko pracowałam :-p;-)
 
mata-kow zdopingowała mnie wczoraj do wzięcia się za siebie i tym oto sposobem jak już wczoraj maciuś spał, i mąż jak też kimnął przed tv to ja hops i na rowerek :tak: dzisiaj jak mały miał drzemke w południe to ja to samo :tak: i wieczorkiem też mam zamiar trochę się powysilać :tak: mam nadzieję że nie skończy się na kilkudniowym słomianym zapale :tak: 3majcie kciuki!! :-) swoją drogą daruunia też mnie zdopingowała.. no bo nie oszukujmy się.. 40 kg mniej tosz to niesamowite jakieś ;-)
 
Darunia lasencjo, niezła różnica 40 kg.:tak::szok:
Mi cały czas zostały te moje 3 kg na plusie i jakoś zejść nie chcą. Ale stwierdziłam, że dopóki karmię, to sie nie odchudzam. Co prawda jak skończę to pewnie tez nie będę, bo ja za bardzo lubię jeść. :-p:zawstydzona/y:
 
Muszę się Wam pochwalić bo aż mi się micha cieszy :-D Stanęłam dziś na wagę...
Zeszło ze mnie do tej pory 7kg :tak: jeszcze 3kg i będę jak sprzed ciąży :-D
Trzymajcie nadal kciuki :-)
 
reklama
Do góry