reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do formy z przed ciąży - tracimy kilosy

U mnie waga też od kilku dni stoi w miejscu :-( I niestety powrócił apetyt na słodkości, ciasteczka, czekoladki, dobija mnie to :-( Kilogramy mam w tyłku, w biodrach, brzuch nawet nie najgorszy, trochę ćwiczeń i będzie dobrze...
 
reklama
U mnie waga stoi na poziomie sprzed ciazy, za to spodnie robia sie luzniejsze. Tez mialam straszny apetyt na slodkie ale juz przeszlo. Tylko nie wiem czy to tak po porodzie mialam, czy tez jadlam za malo czego innego (od tgodnia mama gotuje mnostwo pysznosci innego rodzaju:-)).
 
dziewczyny wczoraj czytałam artykuł o traceniu wagi po ciąży - najłatwiej jest przez pierwsze 6 miesięcy, później hormony wracają do normy trzeba się bardziej napracować, także mamy sporo czasu na walkę :-)
 
Widać orgaizm dopomina się glukozy, aż że mamy dzieci niemal w tym samym wieku, to wyglada na to, że jest to proces normalnmy. Ale skoro karmienie piersią zrzera nam aż 500 kcal to się nie dziwię. Ja sobie pozwalam na słodkości, wczesniej jadłam ptasie mleczko, ale teraz się skończyło, więc moim hitem są biszkopty;) Plus dżemy, drożdżówki, nawet herbatę zaczęłam słodzić, a do tej pory cukier mógł dla mnie nie istnieć. Czekolady się boję, ale jakbym mogła to bym jadla na śniadanie, obiad i kolację;) Oj ciemno widze gubiebie wagi przy takim menu. Ale dzieciaki coraz cięższe, będziemy miały trening lulając je na rękach.
 
Ulkan, u mnie najgorzej w nocy, jak zasysa żołądek i tylko ciastka wchodzą w grę, bo przecież nie będę jedzenia robić ;-) Tośka na czekoladę alergii nie ma, przekonałam się, jak miałam chwilę słabości i pożarłam na raz niemalże całą tabliczkę... Jedynie co do herbaty u mnie odwrotnie, zawsze piłam bardzo słodką, a jak dodawałam cytrynę to już w ogóle ulepek, a teraz ubóstwiam herbatę z jedną łyżeczką cukru i smakuje mi jak nigdy :-) Liczę, że jak się zaczną regularne spacery, to uda mi się trochę ruszyć tą przeklętą wagę...
 
u mnie na poczatku pieknie waga leciała.teraz du... waga stoi jak zaklęta.a w sumie apetytu nie mam.czekolady nie mogę bo jak sobie pozwoliłam ,to Julcię brzuszek bolał.herbaty wogólę nie słodze i cukier moze nie istniec.moze te cwiczenia cos pomogą...w dzinsy dalej sie nie mieszcze....a i jeszcze noszę pas obciskający.

ticker.php
 
U mnie tak samo apatyt wraca i się boję, też na słodkie mnie ciągnie

a waga chyba od 3 dni w miejscu..
ale zapięłam się w płaszczyk, który był obcisły, spodnie jeszcze ciasne w biodrach
 
U mnie też waga stoi od paru dni... no ale przy takiej częstotliwości jedzenia, to się nie dziwię. Na początku musiałam w siebie wmuszać 3 posiłki i to takie skromniutkie, a teraz nadrabiam straty i jem jak Wojtek - co 2, no czasem 3 godziny;) Chciałam zgubić jeszcze 5 kg, ale pewnie będzie ciężko. Z drugiej jednak strony, przyjdzie wosna, zaczą się spaceryn itp, więc może samo jakoś zleci;)
 
reklama
U mnie też waga stoi od paru dni... no ale przy takiej częstotliwości jedzenia, to się nie dziwię. Na początku musiałam w siebie wmuszać 3 posiłki i to takie skromniutkie, a teraz nadrabiam straty i jem jak Wojtek - co 2, no czasem 3 godziny;) Chciałam zgubić jeszcze 5 kg, ale pewnie będzie ciężko. Z drugiej jednak strony, przyjdzie wosna, zaczą się spaceryn itp, więc może samo jakoś zleci;)


mi też jeszcze brakuje 5 kilo do wagi przed ciążowej

a apetyt wrócił więc będzie ciężko...
teraz jem już dużo
słodycze zaczynam jeść :-(
może faktycznie na wiosnę będzie łatwiej to zgubić
 
Do góry