A ja dziś w ramach "drakońskiej diety" zjadłam wieczorem dwie olbrzymie kanapki, pół czekolady, krokiecika z kapustą i kawałek ciasta. Do tego kieliszek białego winka...
A dziecięce jedzonko też lubię- jak nam przsłali próbkę musu jabłkowego i kaszki to Bubusiowi tylko polizać dałam- resztę sama spałaszowałam.
A dziecięce jedzonko też lubię- jak nam przsłali próbkę musu jabłkowego i kaszki to Bubusiowi tylko polizać dałam- resztę sama spałaszowałam.