reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do formy :) WAGA

Dzieki Asia :) Dla Was też wszytskiego dobrego :) z tym podobieństwem kurka to juz sama nie wiem :) żeby tylko charakterek Tatusia miała, bo z moim to.... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Ja z racji lenistwa ćwiczyć nie zamierzam - mam jeszcze 5-6 kg na plusie ale myślę, że z czasem zgubię ;D pozostałych niedogodności poporodowych brak no może poza blizną, którą muszę zacząć w końcu smarować co by zbladła ;D Brzuszek niewielki może być zawsze nie byłam deską i niech tak zostanie ;D
 
Ja stoję w miejscu czyli 5-6 kg na plusie ale mam inny problem - zaparcia moze macie jakiś sposób:(
 
na mnie dziala super mleko z mussli :-) a najlpiej mleko z plakami owsianymi, polecam tez jabluszko :-) zjesc na noc .... woda przegotowana zimna tez ma na mnie dobre dzialanko...
 
na zaparcia: codzien 1 jabluszko i jogurt no i w miare ok jest
a waga u mnie stoi od kilku dni 7 kg nadwagi i tak jak Myfa jeszcze 6kg nagromadzonego tluszczyku w okresie malzenstwa:( czylu 13 looo matko ::) ::)
 
Ja już od kilku dni planuje, że dzisiaj zacznę jogę. mam nadzieję, że dzisiaj bedzie to DZISIAJ. ;)
 
Hi hi widzę, że nie tylko jazrzucam "stare" kilogramy. :D Może razem będzie łatwiej. Za jakiś mieiąc muszę kreację na wesele kupić - tylko mam nadzieję, że w normalnym rozmiarze - bo czekają nas 3 wesela w tym roku i jak na każdym będę miała inną figurę to nie wyrobię na kreacje
 
tia, plany, ilez to sie ich czlowiek na robi a pozniej jak przyjdzie co do czego to wszystko bierze w lep. Ja juz nie mam sily do siebie za swoj brak systematycznosci, wdzieczna jestem tylko matce naturze ze obdarzyla mnie brakiem laknienia i jem tylko wtedy i tyle co musze, no moze poza okresem ciazy, kiedy na poczatku mialam wilczy apetyt, no i teraz kiedy czasami mam wrazenie, ze maly ze mnie wszystko wyjada. No ale do rzeczy, brzuszek zdecydowanie trzeba z nim cos zrobic, ale ppo cesarce to chyba troche ciut za wczesnie??? Natomiast od zaraz moze macie jakies cwiczenia do polecenia na kregoslup. Normalnie garba niedlugo dostane, ood klku dni cos mnie tak tam lupie, wlasciwie to najbardziej kark od tych akrobatycznych pozycji przy przewijaniu i przy karmieniu. Ogolna kondycje zas cwicze u mnie na schodach kiedy wnosze i znosze malego z mojego 5 pietra (winda nie dziala, a kiedy zacznie tego nikt nie wie) :)
PS: Kremik Lireny juz zamowilam ;)
 
reklama
Ja już mięsnie brzucha ćwiczę. Niezbyt forsownie, tylko po 50, 100 dziennie, ale muszę, bo inaczej juz zawsze będę sobie mogła rękę między mięsnie włożyć. Żel antycellulitowy Lirene stosowałam, może zbyt mało systematycznie, bo poza tym, że zdarłam sobie całą opaleniznę, żadnych większych efektów nie było :laugh:.

No i bez spacerków się nie obędzie, z utęsknieniem czekam, kiedy mi sąsiedzi sprzątną suszarnię, bo po jednym samotnym kursie na dół najpierw ze stelażem, a potem z gondolką z "wkładem" miałam już ochotę wracać na górę. Muszę wózek gdzieś na dole zostawiać... :mad:
 
Do góry