reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy :) WAGA

reklama
Dziekuję :) Misia_q widzę, że podobnie jak ja uważasz że faceci (szczególnie nasi bliscy np ojcowie naszych dzieci) ;) wygladają z nimi poprostu rozbrajająco...az serducho mieknie
 
Dziewczyny na pocieszenie ja sasiedze od samego poczatku. 2 dni wolnego, które przysługuja tatusiowi mąż wykorzystał na bieganie po urzedach i meldowanie małej. No i na dodatek przez kilka pierwszych dni po szpitalu miałam jeszcze Matiego w domku - istny sajgon był. No a teraz do 14-15 sama a potem z Matim. No i od dzisiaj zaczynam sie znowu udzielać na korkach - zobaczymy jak to będzie.
 
Ja z Natalką mam cały czas sajgon ;D, bo dopiero od września do przedszkola. Ja usypiam Paulinkę, a ona ją budzi, i tak w kółko. Dobrze,że jest moja mama to chociaż jest trochę spokoju jak wyjdą na spacer, i po 20-stej jak pójdzie spać ;D.
 
Wczoraj uległam. Waga stoi, więc wydłużyłam gumkę w spodniach i chodzę w spodenkach z przed ciąży, hihihi...
Muszę się jednak wziaść za siebie bo we wrześniu wesele siostry no i lato (plaża słońce. itp.)- a tu tyle kilosków nadmiaru. Za mną 7kg, przede mną jeszcze co najmniej 6kg, a najlepiej to 8-9kg.
 
Dytek no tak ty i Olcia macie sajgon cały czas. A to budzenie .... skąd ja to znam. ::) No a co do wagi to ja mam gorzej - bo wesele siostry już za niecałe 2 miesiące. Chyba nie dam rady wrócić do swojej wagi. :(
 
reklama
Mam wspaniałą oferte!
Oddam 8 kilo w dobre rece, albo jak kto woli biodra...bo swoich juz nie chce :)
I mamy kolejny plus z urodzenia babelka w lutym...tyle czasu na schudniecie , a latemmmm ....super kobietki ze slicznymi maluchami.... Jeszcze tylko wiadro potu podczas cwiczen po połogu i sukces murowany..
Ide po batonika...zgłodniałam ;)
 
Do góry