reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

reklama
jezuuu pojadlam,popilam i zas od nowa..wychodze znowu z waga 65!!! przeciez to skandal w bialy dzien- do Syli to mi daleko...... z kg. i z kondycja i zaparciem!!!
 
Mi zajęłoby chyba z godzinę :-D
W ramach mobilizacji kupiłam sukienkę, w której nie mogę się zasunąć do końca :-D no cóż miałam zrobić, skoro większa była za duża, a w tej brakuje dosłownie odrobiny... :zawstydzona/y: w razie czego mam 30 dni na zwrot- ale nie zakładam tej opcji...
Zdecydowanie ograniczyłam słodycze- do 1 loda dziennie :-D, jem więcej warzyw i owoców, staram się jeść mniej ale regularnie- bo z tym ostatnio znów miałam problem, no i więcej chodzić- wracając z pracy wysiadam jeden albo dwa przystanki wcześniej, zależnie od tego jak bardzo jestem zmęczona. Wczoraj mąż wziął się za przygotowanie rowerów, od jutra zaczynamy jeździć- albo i od dziś, jeśli wróci o rozsądnej porze, bo rano zauważyłam, że nie założył Martusi fotelika. Na fitness chyba nigdy się nie zmobilizuję... Koniec lenistwa, ze 2 kg muszę zrzucić i już!
 
no ja do centrum mam ok 30 w jedna str+ bieganie po sklepach, pozniej przygotrowanie obiadu i siadlam dopiero po 4 h...nogi mi w tylek wlazily ...ale najadlam sie ;/...i bilans wyszedl na zero;/..
 
reklama
aczykolwiek waga pokazuje -0,5 kg sprzed ciazy;) wiec nie jest zle:D...postanowilam do lipca zmobilizowac sie i zbic chociaz 3 kg!!!
ale mam lekki kryzys i namawiam A na powrot do auta!hahaha wytrzymalismy juz 2 tyg!!!!:OOOOOOOO REKORD!
 
Do góry