reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

reklama
Na razie mam 10 kg mniej. Jeszcze drugie tyle...
A w ramach poprawy samopoczucia obcięłam sobie 2 dni temu włosy. Marcin nie bardzo chciał, żebym go zostawiła na 1,5 godziny (bo tyle trwałaby wizyta u fryzjera), bo Marysia natychmiast wyczuwa, jak wychodze ;-). Więc sie sama ścięłam. Jeszcze musze poprosić mamę o drobne poprawki.
 
Będzie fotka, obiecuję, ale już nie dziś. Juz kiedyś ścinałam sobie włosy. Bo ja mam tak, że jak któregoś dnia ubzduram sobie, że musze ściąć to muszę :-D Nie ma fryzjera, to biorę nożyczki i ciach! :-) Najtrudniej jest wycieniowac z tyłu, ale skoro się nie wstydze wyjść na ulice, to nie jest źle. ;-)
 
ja tez sobie nieraz sama scinam wlosy:) no moze scinalam, bo juz dawno b. dawno.ale mojej mamie, tatcie i A zawsze:)! jestem ich fryzjerem:D
 
ja siebie tez kiedys urzadzilam...nigdy wiecej :-D

ja od dzis bede sie katowac!!! przybylo mi znowu do 65kg! na wieczor rowerek,za jakas godzine ide z dziewczynami na zakupy i mam zamiar isc tam na piechote!! :-D jak dziewczyny beda nazekaly to wsiadziemy w autobus... ale w jedna str.napewno na piechote!!!na czwartek fitness bo juz drugi miesiac place a tu raptem dwa razy bylam...ale ja juz bede pisac pismo o zerwanie umowy bo ja niesttey nie z tych systematycznych i szkoda placic...aczkolwiek rok bede placila :/ u mnie lepiej jest jak robie cos z partyzanta...tak jak teraz rolki byly,rowerek w domu chociaz od czasu do czasu,dluzszy spacer,jutro moze basen...ale napewno w tym tyg. moze tenic...mam w koncu pod domem...
 
my wczoraj po sw. bzarstwie dzien spedzilismy aktywnie- siatka, kosz, itd, a wieczorem rowerek, dzis bylam z dziecmi na placu zabaw i wieczorkiem planuje wyskoczyc na basen, saune, jacuzzi...
 
Mamoot, ja też tak mam, że jak cos sobie ubzduram, to musi byc już ;-) Dlatego wczoraj obdzwoniłam 3 fryzjerów, żeby przyciąć grzywkę ;-)
U nas fryzjerem Mikusia i teścia jest Radek. Sam sobie też strzyże maszynką. Za nozyczki nikt się nie chwyta;-)
Ja wczoraj byłam na stepie - o matko, ale się ugrzałam. Dałam czadu:tak::-)
 
reklama
ja wczoraj caly dzien dietetycznie, na piechotke do sklepu,potem wieczorem rowerek-dzis waga pokazala 63,9... po balsmaowaniu wieczornym masowalam sie takimi rolkami...kupilam sobie specjalnie wczoraj :)
 
Do góry