To sie upomnij Kasiu. Nie zaszkodzi.
Ja pierwsze usg miałam przed ciążą ze Stasiem, czyli w wieku 29 lat. Drugie jakoś po roku.
Pewnie będę miała zlecane co rok, bo mam wywiad rodzinny obciażony - babcia miała raka piersi.
Ja pierwsze usg miałam przed ciążą ze Stasiem, czyli w wieku 29 lat. Drugie jakoś po roku.
Pewnie będę miała zlecane co rok, bo mam wywiad rodzinny obciażony - babcia miała raka piersi.