Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

[Kasia Kucińska]

Pati, u nas dziewczyny męczą się z windykowaniem klientów, wyjątkowo słabo ostatnio płacą, może zaproponuję, żeby Cię zatrudnić :-) tylko inni będą zazdrościć, jak Ty będziesz pić, a oni nie

 

[patrycja24berlin]

Kasia nie ma sprawy-mozesz mnie polecic

 

[sylwia i wojtuś]

Kasia pracownik z polecenia jak nic
Pati a po innych alkoholach jak?:-);-)

 

[patrycja24berlin]

zalezy od dnia i otoczenia

 

[sylwia i wojtuś]

A ja po alkoholu nie jestem agresywna:-) a ostatnio za to nasza kierowniczka daje czadu ze normalnie sam jej widok doprowadza mnie do furii chetnie bym wystrzeliła seryjke z kałacha

 

[patrycja24berlin]

Ja ogolnie tez nie jestem...ale Adam dziala na mnie jak plachta na byka...nie zawsze..ale jak zaczyna swoje wywody to koniny dostaje....

 

[sylwia i wojtuś]

Konina buahahahahah

a mnie u mojego denerwuje to ze jak mu coś nie pójdzie w interesach to w domu tylko szuka guza!!!!!

 

[Rusia]

u nas dzis ja jestem nie do zycia! ..ale to z przemeczenia- jak wstalam o 5 to..czekalam aby A wstal- od 6 jeczalam, ze juz kuzwa nie mam sily!- w przyszlym tyg zawijam samochod, a on niech jezdzi rowerem- szczegolnie, ze u nas pelnia lata!...a ja biore auto,....no masaklra..przed 10 mialam juz 3,5 km na liczniku, krupnik dla Duski zrobiony i dla A fasolke po bretonsku..teraz chwile odpoczywam i zaraz startuje dalej..by wszsytko zalatwic przed 15..a miedzyczasie skocze na plotary do kumpeli an ogrod...poopalam sie to mi bedzie lepiej!

bo u mnie teraz to nawet polezec w ciszy nie mozna..nowe bloki..i obok znowu cos buduja...jol!mlotki, kopary,..nie no zajebie sie! takie mam nerwy!

 

[Kasia Kucińska]

Rusia, no właśnie wczoraj miałam zapytać, dlaczego Ty nie masz auta!?!

 

[Rusia]

poniekad tez dlatego Kasiu, ze moj szanowny maz nei umie wylaczyc poduszek w nowym aucie i jezdze na krotkie trasy..a dalej on prowadzi a ja siadam z tylu...choc wzielabym auto dzis juz..bo wstal dlatego tez wczensiej, ale przypomnielismy sobie, ze paczke z Pl pozniej trzeba odebrac-wieczorem k.jego pracy..no wiec tak czy siak..musialabym ja jechac..a to kawalek...no dzis ma stanac na ch i to wylaczyc!...

spalam- dopiero sie obudzilam..zaraz wychodze po mala...nic nie zalatwilam..sily mnie opouscily i odplynelam...