reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

reklama
Moj Adam jest taki ze jak tylko mozemy sobie pozwolic na cos to niczego mi nie zaluje...Raczej ja tak czasami bez sensu kasa szajstam...wymysle sobie cos a potem jak male dziecko rzucam to w kat...

Ale tez czasami jak mi sie jakis ciuch podoba i np.kosztuje 300 euro i Adam mowi kup to mi jakos szkoda za jedna rzecz wywalic tyle kasy...

Ale za to 500 euro na telefon komorkowy zal mi nie bylo...Podoba mi sie do dzis :-)
 
moj Adas też mi nie załuje. Jednak tak się na mnie patrzy, ze odechciewa mi się zakupów. Ma coś takiego, że walnełabym go między oczy. ogólnie nie chodzimy razem na zakupy. Strasznie mnie denerwuje...
 
Fredzia- jestes niezła:rofl2:..meza miedzy oczy:rofl2::-D:-D:-D..
moj Adam tez mi nigdy nie załuje- ..oprócz tego, ze w domu wylicza mi koszty budowy:-D
 
Oj chyba ja muszę wpłynąć na mojego m żeby mi kasę wypłacał za niepalenie:tak::-DTylko że musiałby mi wyrównanie za 5 lat wypłacić bo tyle już niepalę:-DTo chyba na to nie pójdzie
 
wracajac do watku..Te kumpelki rodaczki(co tu poznałam)- to tez takie"chodaczki" jak ja..:-Dpo przedszkolu dzieciaczki ida spac..a my wówczas przewaznie - meeega długie spacerki ..po parku itd..po sklepichach- zakupki!:tak::-D..albo kawusia..i kazda na diecie;-)wiec sie troszke pilnujemy..a jest juz nas 4 - super babki!:rofl2:takie jajcary jak lubie:-D..dzis juz padam..byłam na długim spacerze..jak wyszłam o 9.30..tak wróciłam o ok 14...potem chwilka odpoczynku i byłam w baku pozałatwiac swoje sprawy..zaraz obiadek i passs..łupie w kregosłupie..nogi w d... wchodza, ale czuje ze zyje:rofl2:..och..i kupiłam sobie perfumki..spodenki z river island..Klaudia z nexta bezrekawnik..i taka przeciwdeszczowa kurteczke na polarku
 
reklama
BOzes- ja tu pisze ze padam na twarz..Moje dziecko cały dzien dzis na dworze(ładnie swieci słonko)- weszłysmy do domu jakies 30-40 min temu..najadła sie i teraz stoi pod drzwiami i wyje - " Musia - aaaciuuuu" co oznacza na dwór:wściekła/y:..zwariowała ja sie nigdzie nie ruszam stad:-p..toz ja czuje ze moje nogi zaczynaja i koncza sie juz w d....:rofl2:..
 
Do góry