reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powikłania Po Łyżeczkowaniu?

MamaPatryka, współczuję :-( Ja miałam 2 razy zabieg. To trwa bardzo krótko i nie jest bolesne. W czasie zabiegu będziesz spała, obudzisz się już po wszystkim. Pamiętaj, żeby przed zabiegiem nie jeść i nie pić. Po zabiegu będziesz krwawić - to jak długo, to sprawa indywidualna, może Cię też boleć brzuch jak na miesiączkę. Życzę dużo siły i odwagi.
 
reklama
Witam ,piszę w sumie nie wiem czemu ? Jestem facetem ,mężem i właśnie bardzo mnie to dotknęło wczoraj żona poroniła w 8 tyg .było puste jajo hmmmmmmmmmmmmm w sumie to nie wiem po co tutaj pisze ?jakoś nie wiem co mam robić nie umiem sobie znaleźć miejsca .Nie wiem może ktoś mi podpowie co dalej ? żona nigdy nie chodziła do lekarzy i ja chciałbym by więcej nie robiła tej głupoty !czy też może zaniedbania . W każdym razie chcę by była szczęśliwa.Wiem że na tym forum jest mało facetów .Cały ten czas mogą PANIE myśleć że jestem jakiś inny że tak pisze ale ja nie potrafię inaczej ,,,nie chcę pokazać jej mimo że widziała moje łzynie chcę by widziałe więcej ,jestem sam w domu i do WAS piszę przepraszam choć w sumie to nie wiem czemu i po co ?jednoe co wiem to że muszę zrobić wszystko by było oki .POZDRAWIAM.
 
tomaszu,a dlaczego żona nie może widzieć twoich łez?Jeśli będziesz udawał,że wszystko jest ok żona może pomyśleć,że nie zależało ci na tym dziecku a to zrani ją bardziej niż twoje łzy.Wiem co piszę,bo sama jestem "po".I wierz mi - wspólne łzy bardzo pomagają.Wspieraj swoją żonę,przytulaj ją tak często jak to tylko możliwe (nawet gdy będzie chciała cię odepchnąć).wasza wzajemna bliskość jest teraz bardzo ważna.Nie obwiniaj o nic żonę,puste jajo nie jest skutkiem braku wizyt u lekarza,tak do końca nikt nie wie co jest tego powodem...Wiem,że trudno się z tym pogodzić,a skoro ty nie umiesz znależć sobie miejsca pomyśl co musi przeżywać teraz twoja żona...Jedno jest pewne - jeśli ją kochasz nie wolno ci zostawić ją samej sobie.Każda kobieta inaczej reaguje na to przeżycie,ale każda oczekuje wtedy przede wszystkim ZROZUMIENIA I WSPARCIA.Trzymam kciuki za was!!!!
 
w poniedziałek miałam zabieg i tego dnia miałam obfite krwawienie następnego dnia tylko plamienie i do tej pory tak jest bardzo małe plamienia ;/
Boję się,że może być coś nie tak.
 
MamaPatryka ja też tak miałam,w sumie to nawet nie potrzebowałam podpasek,bo wystarczały wkładki.A nie możesz zadzwonić do gina,żeby się upewnić?
 
Byłam u gina w piątek bo dostałam bóli jak na @ i zaczełam krwawić. Niestety było to tak strasznie intensywne krwawienie ,że ledwo doszłam na wizytę u gina.
Okazało się,że mam coś jeszcze po zabiegu :( , dostałam od razu skierowanie do szpitala.
Nie jadłam nic od 12tej więc zabieg zrobili mi godzinę po przyjściu ok 21.
na szczęscie tym razem zrobł zabieg ordynator więc byłam spokojniejsza. USG wykazało,że macica jest czysta nareszcie jedynie jakieś małe skrzepy 3mm. Dziś wyszłam ze szpitala, póki co jasnoróżowa krew w ilości minimalnej swykła wkładka spokojnie mi wystarcza.
 
Ja miałam zabieg łyżeczkowania 10 maja ,po zabiegu w ten sam dzień miałam mocniejsze plamienie,ale jak przyjechalam do domu-dostalam wypis juz w ten sam dzień-to krwawienie było minimalne a brzuch bolał jak na okres.Następne dni krwawienie było minimalne,dlatego aczelam chodzić itp,bo fizyznie w miare dobrze się czułam,na wieczór niestety dostałam mocnych bóli.Rano było ok,ale czasem pobolewa mnie zwłaszcza po lewej stronie podbrzusza.Martwi mnie czy tego krwawienia nie mam za mało,czy wszystko dobrze się oczyszcza no i te bóle brzucha.Wczoraj było ok a na wieczór ból brzucha zwłaszcza po tej lewej stronie....boję się czy jakieś zakażenie się nie wdało,może panikuję.lekarz powiedział mi że mam do niego przyjść tak za miesiąc,półtorej na kontrolę...
 
nisiao,nie wiem jak tobie,ale mnie lekarz przy wypisie powiedział,że jeśli cokolwiek mnie zaniepokoi to żebym do niego dzwoniła.Wizytę też miałam po m-cu,ale zadzwonić i upewnić się zawsze można.Po tym co napisała Mamapatryka nie chcę za bardzo cię uspokajać,bo jak widać każda historia jest inna,jednak ja też miałam takie bóle,zwłaszcza gdy trochę pochodziłam lub cokolwiek zrobiłam (nawet powolne opróżnienie zmywarki wystarczyło).Z czasem było coraz lepiej.6 dni to naprawdę niedługo,cierpliwości.Spróbuj odpoczywać jak najwięcej,gdy leżałam nie bolało.Jeśli sytuacja się nie zmieni zadzwoń do lekarza.A dostałaś jakiś antybiotyk?
 
reklama
anty2no mnie nawet przy dłuższym siedzeniu,jak jestem zbyt pochylona do przodu to zakuje w brzuhu,Krwawienie mam takie małe,jasne,czasem jakiś skrzep ale bez krwotoku żadnego.Jak tylko będę czuła,że to nie tak jak powinno być to będę dzwonić.Tak to mam tak samo,że troche pochodzę,postoję to już mnie boli,tzn czuję taki ucisk.Antybiotyk własnie skończyłam...
 
Do góry