reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Potrzebuje wsparcia i rady

Bardzo dobrze zrobiłaś. Wykazałaś się rozumem i realizmem, a to rzadkie u kobiet w podobnej sytuacji. Nie możesz sobie niczego zarzucić. Natomiast, co do ojcostwa dziecka to powinnaś wnieść o jego ustalenie, następnie o alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich. Nie możesz unosić się dumą, bo jest to działanie na szkodę dziecka. Dziecko musi mieć ojca (choćby tylko na papierze) oraz otrzymywać środki utrzymania. Chcąc chronić syna pozbaw go praw rodzicielskich - wtedy żadne z Was nie będzie musiało się z nim widywać, ale sytuacja prawna dziecka będzie jasna i będzie miało prawo do świadczeń od ojca.
 
reklama
Uderzył raz, zrobi to ponownie. Jest wojskowym a Ty nie chciałaś się podporządkować i Cię uderzył więc pomyśl sobie jak może traktować dziecko, które np na jego rozkaz nie będzie chciało posprzątać pokoju czy odłożyć zabawek na miejsce. Nie lituj się nad nim. On sam jakby chciał być z Wami, to by się interesował synem. On teraz przeprasza i obiecuje poprawę, bo boi się że straci pracę. Bądź silna dla siebie i synka i nie wpuść do Waszego życia faceta który może zrobić Wam krzywdę
 
Bardzo dobrze zrobiłaś. Wykazałaś się rozumem i realizmem, a to rzadkie u kobiet w podobnej sytuacji. Nie możesz sobie niczego zarzucić. Natomiast, co do ojcostwa dziecka to powinnaś wnieść o jego ustalenie, następnie o alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich. Nie możesz unosić się dumą, bo jest to działanie na szkodę dziecka. Dziecko musi mieć ojca (choćby tylko na papierze) oraz otrzymywać środki utrzymania. Chcąc chronić syna pozbaw go praw rodzicielskich - wtedy żadne z Was nie będzie musiało się z nim widywać, ale sytuacja prawna dziecka będzie jasna i będzie miało prawo do świadczeń od ojca.

Sprostuje tylko. To że odbierze prawa rodzicielskie nie jest jednoznaczne z tym że nie będzie ona czy syn musieli widywać się z ojcem dziecka. Prawa rodzicielskie a kontakty rodzic dziecko to dwie różne sprawy. Sąd może zakazać kontaktów tylko jeśli będą do tego poważne przesłanki które mogą szkodzić dziecku.
 
Cześć dziewczyny,
Nie mam z kim porozmawiać dlatego piszę tutaj z nadzieją, że ktoś mi pomoże i wesprze.
Mam synka już prawie rocznego. Jego biologiczny tata, uderzył mnie jak byłam w ciąży (wojskowy, nie chciałam się mu podporządkować) postanowiłam, że odejdę bo nie chciałam takiego życia z człowiekiem agresywnym, który nie przyjmuje słowa NIE.
Sprawa aktualnie jest w sądzie. Na ostatniej rozprawie, powiedział że jest mu przykro że zostawił mnie sama z tym wszystkim, że przeprasza i że ma nadzieję że jeszcze się między nami ułoży. Jeśli ja wygram sprawę o te pobicie to on straci pracę.
Nie interesuje się dzieckiem, nie ma go w akcie urodzenia, nigdy też nie widział syna na oczy bo jeszcze jak byłam w ciąży to raz twierdził że to jego dziecko A później ze jednak nie bo napewno go zdradziłam, co jest kompletną bzdurą.
Wychowuje syna sama, nie mam z jego ojcem żadnego kontaktu ale mam w sobie ogromne poczucie winy, że mój syn nie ma taty. Jest mi strasznie źle i się zastanawiam czy odezwać się do jego ojca, że może sie zmienił? Choć pewnie sie łudzę 😔
Proszę kochane, poradźcie mi coś bo ja już nie wiem co mam robić...
Widzę, że ten pan chce Cię wyrobić w poczucie winy i mu się to udało. Ludzie się nie zmieniają, uderzył Cię raz to zrobi to i drugi raz. Chcialabys, zeby dziecko widziało, jak ten facet Cię bije? Albo potem zaczął by bić dziecko? Nie miej dla niego litosci. Jak można uderzyć kobietę w ciąży??!! Jeśli chciałby mieć kontakt z dzieckiem to by o to zadbał, to dorosły człowiek. Sama jestem po rozwodzie z wojskowym, teraz czuję się wolna. Bądź silna!
 
Wiecie co kobiety ? My baby zawsze bierzemy winę na siebie ... ktoś nas pobił a my mówimy ze to nasza wina .... wydaje mi się ze to poprostu strach ... przed samotnością .. tym czy same damy radę z dzieckiem i tym ze nie myślałyśmy nigdy ze coś takiego nas spotka... musimy się wspierać i nie dac się
To prawda. I tym oto sposobem byłam z facetem 7 lat (też wojskowym) i to 7 lat za długo. Zmarnował mi najlepsze lata, bo się przejmowałam, co ludzie powiedzą i ciągle go tlumaczyłam.
 
Sprostuje tylko. To że odbierze prawa rodzicielskie nie jest jednoznaczne z tym że nie będzie ona czy syn musieli widywać się z ojcem dziecka. Prawa rodzicielskie a kontakty rodzic dziecko to dwie różne sprawy. Sąd może zakazać kontaktów tylko jeśli będą do tego poważne przesłanki które mogą szkodzić dziecku.
Słuszna uwaga. Jeszcze dodam, że pozbawienie praw rodzicielskich niestety nie wyklucza też alimentacji względem rodzica.
Jednak warto od tego zacząć, zabezpiecza to dziecko i ułatwia uchylenie się od przyszłych obowiązków oraz kontaktów. Matka może wystąpić o zakaz zbliżania. W tym przypadku (nie interesuje się dzieckiem) jest to do załatwienia a uporczywa walka o kontakty może mieć znamiona nękania.
 
Słuszna uwaga. Jeszcze dodam, że pozbawienie praw rodzicielskich niestety nie wyklucza też alimentacji względem rodzica.
Jednak warto od tego zacząć, zabezpiecza to dziecko i ułatwia uchylenie się od przyszłych obowiązków oraz kontaktów. Matka może wystąpić o zakaz zbliżania. W tym przypadku (nie interesuje się dzieckiem) jest to do załatwienia a uporczywa walka o kontakty może mieć znamiona nękania.

Wydaje mi się że wszystko zależy od tego jak potoczy się sprawa o pobicie. Ale tak czy inaczej póki co nie ma przesłanek by wydać zakaz zbliżania się do dziecka(facet skrzywdził kobiete, dziecka bezpośrednio nie) więc po ustaleniu ojcostwa najpewniej dostał by wyznaczone dni do spotkań, nawet jeśli nie mógł by sie zbliżać do matki myślę że sąd mógłby wyznaczyć kuratora, ośrodek gdzie ojciec z dzieckiem mógłby się spotykać.
Na prawdę czasem lepiej jest po prostu nie ustalać ojcostwa(według mnie) np w takim właśnie przypadku.
 
reklama
Wojskowi mają coś z głowami
Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora [emoji57] wszystko zależy od człowieka. mój już jest byłym wojskowym ale kiedy się poznaliśmy to właśnie tam pracował, był i jest normalnym człowiekiem, napewno lepszy niż biol ojciec mojego dziecka od którego odeszłam.
 
Do góry