reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Potrzebuje się wygadać...

@ness. Ale trzeba mierzyć siły na zamiary. Zapewne gdyby autorkę było stać na kredyt, to by go wzięła sama. Czy sprawdzałaś ostatnio ceny materiałów? Obawiam się, że na 1mln kredytu młodej osoby jednak obecnie nie stać. A rozpocząć budowę bez wizji jej zakończenia to moim zdaniem dopiero jest głupota...
 
reklama
Ale autorka chce duży dom pod lasem ;-)
Ile m2 ma kanadyjka? Za taką cenę chętnie postawiłabym sobie taką na działce. Masz jakieś zdjęcie albo odnośnik do zdjęcia (może być na priv)?
 
Chyba za dużo masz na głowie, za dużo się dzieje. Ciąża, ewentualne panowanie ślubu, budowa, kredyt. No nie wszystko na raz.

Zastanówcie się we dwoje co jest priorytetem. Nie sztuką jest wziąć szybko kredyt jak jesteście we dwoje i macie zdolność. Sztuka jest ruszyć z budową i ten kredyt spłacać. I w obecnej sytuacji ja popieram Twojego narzeczonego, że kredyt nie jest dobrym pomysłem. Stopy są ogromnie wysokie a będą jeszcze większe. Mamy z mężem kredyt i rata tak szybko urosła, że drugi raz nie zdecydowalibysmy się na taki kredyt, np teraz.
Ceny materiałów budowlanych są kosmiczne.

Jesteś w ciąży, szyjka się skraca, przede wszystkim myśl o zdrowiu swoim i dziecka.
Na pewno mieszkanie z rodzicami nie jest łatwe niemniej jednak nie musicie wynajmować, więc łatwiej odłożyć pieniądze.

Ale przede wszystkim istotne jest czy Ty i narzeczony chcecie tego samego. Czy o tym rozmawiacie.
Dziewczyny radzą, żebyś odeszła albo chociaż to przemyślała a jaka jest między wami sytuacja, my nie wiemy. Znamy tylko relacje Twoja @Meghh - to są decyzje ważne
@pietraczkaa Dokładnie tak, zgadzam się z Tobą, nie dokładać sobie problemów i dodatkowych obowiązków.
 
Obraźliwa treść
To, że Ty jesteś tak mało zaradna, ze brak rodziców obok jest dla ciebie tak wielka tragedia, nie znaczy że każda kobieta taka jest :)
Wypraszamy sobie. Nie życzę sobie pisania w ten sposób na mój temat. Może ty dałaś tylka bogatemu i żyjesz jak królowa nie znaczy że każda ma żyć tak samo jak ty. Nie wiesz o mnie nic więc się nie wypowiadaj to jest forum każda prawo się wypowiadać a ty wyjdź stąd i nie psuj krwi
 
Ja ostatnio wykańczałam mieszkanie. Sam stolarz ocenił. że obecnie cena byłaby 50% wyższa niż w momencie kiedy podpisywaliśmy umowę (wrzesień 2021).

@Onaija Też się zgadzam, że bez wsparcia ze strony narzeczonego, nie ma co się pchać w nowe problemy.
 
Ja ostatnio wykańczałam mieszkanie. Sam stolarz ocenił. że obecnie cena byłaby 50% wyższa niż w momencie kiedy podpisywaliśmy umowę (wrzesień 2021).

@Onaija Też się zgadzam, że bez wsparcia ze strony narzeczonego, nie ma co się pchać w nowe problemy.
No widzisz a jakaś @Ness gwiazda twierdzi że głupoty pisze i jestem mało zaradna...😂😂😂😂
 
Tylko uważam też, że @ness. też trochę racji ma. Bo bez działania nic się nie zmieni.
Należałoby po prostu przekalkulować na co można sobie pozwolić.

Ślub cywilny można wziąć w ciągu miesiąca. Nie trzeba robić wesela na 100 par.

Kredyt czasem łączy ludzi bardziej niż ślub 😂 Ale nie jestem w stanie ocenić związku autorki postu, tylko po tym co napisała. Bo średnio mi się to wszystko układa. A co jeśli narzeczony po prostu tej gotówki nie ma?

PS. Ale wiecie, że budowa domu na działce autorki spowoduje, że dom będzie jej odrębną własnością??
 
@ness. Ja np. nie potrafiłabym żyć z rodzicami w jednym domu. I nawet jakbym miała sprzedać ziemię i kupić mieszkanie, to tak bym zrobiła. Nie jestem pewna czy autorka nie ma po prostu zbyt wysokich aspiracji.
Ja wolalabym wynająć mieszkanie 😂chociaż kontakt z rodzicami mam okej, z teściami tez, lecz cenie sobie niezależność.
 
reklama
T
@ness. Ale trzeba mierzyć siły na zamiary. Zapewne gdyby autorkę było stać na kredyt, to by go wzięła sama. Czy sprawdzałaś ostatnio ceny materiałów? Obawiam się, że na 1mln kredytu młodej osoby jednak obecnie nie stać. A rozpocząć budowę bez wizji jej zakończenia to moim zdaniem dopiero jest głupota...
Teraz takie raty kredytu są kolosalne tybardziej hipoteczny wiem bo sama taki mam i jest tragedia
 
Do góry