reklama
a my odstawiamy sięod smoka. jest dośc ciężko, histerie, zawodzenie, tłuczenie głową o co popadnie. ale najwięsze przewały odchodzą w nocy. do łózka Tytus idzie z cała menażerią - dziś spał z 4 kotami, dwoma psami, krową i świnką.
Trzymam kciuki Kasiu i wspolczuje Titkowi
A ja musze sie pochwalic- w ciagu ostatnich 3 dni Ola nauczyla sie na pamiec kilku wierszykow- strasznie sie jej to spodobalo. Umie powiedziec (sama) :"AA kotki dwa", "Wlazl kotek na plotek", "Szczotka, pasta..." (wiecie, ta piosenka, ktora spiewaly Fasolki o myciu zebow - zawsze jej to spiewam podczas mycia zebow). Na zmiane, albo mowi sama cale wierszyki (np. misiowi, lalce, tatusiowi), albo razem ze mna, co drugie slowo.
No i maly sukces w odstawianiu- Ola teraz je cycusia tylko rano, w poludnie przed drzemka i po kapieli na noc, no i w nocy 2-3 razy. Jak na nas to sukces niewatpliwy, bo wczesniej jadla co godzine, maksymalnie co dwie przez caly dzien. Odstawianie zaczelysmy w trakcie swiat. I na razie przebiega prawie bezstresowo. Ale chyba dlatego, ze tak stopniowo:-)
A ja musze sie pochwalic- w ciagu ostatnich 3 dni Ola nauczyla sie na pamiec kilku wierszykow- strasznie sie jej to spodobalo. Umie powiedziec (sama) :"AA kotki dwa", "Wlazl kotek na plotek", "Szczotka, pasta..." (wiecie, ta piosenka, ktora spiewaly Fasolki o myciu zebow - zawsze jej to spiewam podczas mycia zebow). Na zmiane, albo mowi sama cale wierszyki (np. misiowi, lalce, tatusiowi), albo razem ze mna, co drugie slowo.
No i maly sukces w odstawianiu- Ola teraz je cycusia tylko rano, w poludnie przed drzemka i po kapieli na noc, no i w nocy 2-3 razy. Jak na nas to sukces niewatpliwy, bo wczesniej jadla co godzine, maksymalnie co dwie przez caly dzien. Odstawianie zaczelysmy w trakcie swiat. I na razie przebiega prawie bezstresowo. Ale chyba dlatego, ze tak stopniowo:-)
anian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2005
- Postów
- 3 231
No ale ja sie już przyzwyczaiłam że od 9 do 9 Maj śpi.
nie za dobrze Ci????
ja nadal czekam na przespaną w całości noc w łóżeczku....
K
KingaP
Gość
Przebiję asioczek: Karola spi od 20:30 do 9:30, a dziś wstała o 10:45
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
To i ja się dołączę, może Kingi nie przebiję, ale... Filip też śpi super, zasypia koło 20:30 i śpi średnio do 7:30-8:30. Rekord był do 9:40 :-)
No i oczywiście śpi w swoim łóżku, nie w łożeczku, bo odkąd się przeprowadziliśmy i postawiliśmy u niego oprócz łóżeczka, normalne łóżko - Filip stwierdził, że to obciach spać w łóżeczku ze szczebelkami i śpi na normalnym (stare już rozłożyliśmy i wynieśliśmy) i sam w swoim pokoiku, który od kilku dni przed Wigilią wygląda w końcu jak pokój małego dziecka - strasznie mi się podoba, a dokupiliśmy mu tylko dywan, nową lampę i zasłonki
No i oczywiście śpi w swoim łóżku, nie w łożeczku, bo odkąd się przeprowadziliśmy i postawiliśmy u niego oprócz łóżeczka, normalne łóżko - Filip stwierdził, że to obciach spać w łóżeczku ze szczebelkami i śpi na normalnym (stare już rozłożyliśmy i wynieśliśmy) i sam w swoim pokoiku, który od kilku dni przed Wigilią wygląda w końcu jak pokój małego dziecka - strasznie mi się podoba, a dokupiliśmy mu tylko dywan, nową lampę i zasłonki
A ja się pochwalę że mój Misiek od przed świąt dziennie pochłania tzn uczy się co najmniej jednego słowa. Z radością powtarza, woła mnie po imieniu co sprawi mi i nie tylko szaloną radość, zaczyna śpiewać piosenki np huhu ha nasza zima zła. I odkryłam że ma niesamowitą pamięć- ciekawe po kim ;-)
reklama
Podziel się: