mamaoli pisze:no nieźle :
mój Maks nie ma szans przewrócić się na brzyszek w wózku bo zapiety
Kinga też zapięta, ale jest taki ryk, że muszę ją odpiąć i wtedy ona przekręca się na brzuszek. No i wtedy nici z jazdy, bo muszę jej bardzo pilnować i przytrzymywać, więc zostaje tylko siedzenie na ławce.