reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych pociech

Jasiek do perfekcji opanował sztukę pełzania do tyłu. Jak dociera do ściany do obraca się o 180 stopni i znowu zasuwa w tył ;D Do przodu ani myśli. Za to namiętnie ćwiczy pompki i czasem udaje mu się już unieść dupkę w tej pozycji jak do raczkowania.
 
reklama
Oskar narazie pełza tylko wkoło. A raz też mu się udało unieść dupkę jak do raczkowania, ale szybko opadł - to jeszcze nie na jego siły ( a cholerka stać już chce:) )
Boże - niemożliwe jak to zleciało. Jezszce niedawno wszystkie dopiero co odkryłyśmy to forum, zaczynałyśmy się poznawać a tu proszę takie duże dzieciaczki :)
Niesamowite.
 
Mateusz opanował do perfekcji sztukę przewracania sie na brzuch. Jak chce go nakarmic na leżąco i położę go na łóżku to cyk.....i już lezy na brzuszku ;D
 
Nasza Kinga już od kilku dni przybiera pozycje do raczkowania i chwile sie w niej utrzymuje. Tylko patrzec, jak zacznie raczkować
 
ivon - to gigantka z Kinguni! ;D Jaś na razie albo rączki prostuje albo dźwiga dupkę. Brak jeszcze koordynacji tych dwóch ruchów.
 
To, że Kinga lubi leżeć na brzuszku, to już pisałam, ale teraz to jest tak, że jak wyjdę z nią na spacer, to ona nawet w wózku musi leżeć na brzuszku, bo inaczej jest ryk. No i do tego doszło jeszcze dzwiganie się do raczkowania, też oczywiście w wózku.
 
reklama
Do góry