reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych pociech

moj maly juz od dawna sie przekreca na brzuszek...............ale najlepsze bylo wczoraj poniewaz obydwoje z mezem widzielismy jak maly bobas z powrotem sie przewrocil z brzuszka na plecy...................tak sobie patrzylismy i patrzylismy i dopiero po kilkunastu minutach do nas dotarlo co on zrobil:):)..........od wczoraj zadnej powtorki z rozrywki nie bylo hihi hi ciekawe ile bede musiala czekac na kolejny taki popis:):)
 
reklama
A KAmil uwielbia na brzuszku tylko przed nim musi stać...........żelazko najlepiej kilka i wtedy nie ma dziecka :)
 
To Mój Oskar identycznie :) Najpierw się śmieje i piszczy radości a potem się chowa we mnie jakby się wstydził. A wczoraj stanęłam między łazienką a przedpokojem, bo tam ammy lustra na przeciwko i Ozik raz w jedną eraz w drugą stronę. Oszalał tam parwie, bo nei wiedział o co chodzi :D
 
U nas ostatnimi czasy tak:
- Przewracanie na brzusio to już bułka z masłem, natomiast odwrotnie - kompletny brak pomysłu na to, jak by to można zrobić ;)
- Zaczyna kawaler pełzać, na razie tylko do tyłu, więc jak usiłuje zbliżyć się do zabawki, odpycha się rękami, dźwiga dupkę do góry i ... cofa się. Ale jest zdziwiony, że zamiast coraz bliżej, jest coraz dalej celu! Więc żali się potem głośno i żałośnie ;)
- Ku nieszczęściu mamusi, nauczył się szczypać i szczypie z upodobaniem wszędzie, gdzie się da. Oczywiście najlepsze do szczypania są piersi podczas nocnego karmienia: z jednej pije, drugą szczypie :p I do tego stereo cały czas boksuje nóżkami w mój brzuch ::) To już zakrawa powoli na przemoc w rodzinie ::)
- Najnowsza natomiast zabawa to ściąganie obrusa ze stołu ;D i bawienie się swoimi stópkami.
 
Jednak śpiworek nie ochronił przed wywijaniem w łóżeczku...wczoraj Patrycja leżała w poprzek łóżewczka, a dziś zobaczyłam ją w nogach ;D Najlepsze w tym jest to, że jak zawsze podchodziłam do łóżeczka to jak mnie zobaczyła to się uśmiechała, a to się śmieje zanim podejdę, jakby wiedziała, że coś przesrobała :laugh:
A od wczoraj mamy język wywalony...co się spojrzę na Pati to się śmieje i oczywiście język na zewnątrz :D
 
moja Agata też szaleje w nocy w łózeczku, co rano budzi się sama i jakiś czas bawi - jej ulubione zajęcie to trzymanie nóżek w górze, opartych na szczebelkach i oglądanie przyklejonych do ściany obrazków ;D
 
reklama
Do góry