kelts proszę o jakąś bardziej optymistyczną wizję ;-);-)
mój grzen tak jak pisałam jest w szpitalu, wczoraj wyżalał się gidze przez telefon że go boli nóżka.o ona do niego z troską "wybacz staruszku ale nie mam jak jej teraz pocałować przez telefon, nie dam rady":-):-)
poza tym ma teraz fazę na grzeczną odmowę czyli "nie mamusiu,dziękuję". ostatnio siedziała na nocniku, a że miała problemy z kupką, to ją namawiałam "a może kupkę Igusiu zrobisz"a ona: "nie mamusiu, dziękuję. może innym razem":-)
mój grzen tak jak pisałam jest w szpitalu, wczoraj wyżalał się gidze przez telefon że go boli nóżka.o ona do niego z troską "wybacz staruszku ale nie mam jak jej teraz pocałować przez telefon, nie dam rady":-):-)
poza tym ma teraz fazę na grzeczną odmowę czyli "nie mamusiu,dziękuję". ostatnio siedziała na nocniku, a że miała problemy z kupką, to ją namawiałam "a może kupkę Igusiu zrobisz"a ona: "nie mamusiu, dziękuję. może innym razem":-)