reklama
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Odświeżam postępy Filipa :-) Jak nie jest na spacerze=ma pampersa to zawsze woła i robi siku na nocnik, a od dwóch deszczowych dni spędzonych w domu i regularnie kupkę :-) Jak śpi ma pampersa, ale często zanim się położy na drzemkę to jeszcze koniecznie musi zrobić siusiu, również przed czy po kąpieli. Na spacerach natomiast informuje, że robi siku do pampersa - czasem opatrzy to komentarzem: "szkoda pampersa"
Z tekstów, które w tym momencie mi się przypominają to:
- po tym jak się uderzyłam i jęczałam z bólu "Trzeba patrzeć pod nogi"
- dziś rano, podparty o ścianę jedną ręką, druga na biodrze, noga ugięta i skrzyżowana na drugiej "Kasiu, masz dokumenty od samochodu?" (to pytanie często zadaje rano Marcin)
- rano do teściowej, zaraz jak się obudził i do niej przyszedł "Babciu, obudź się, odwróć się, bo Filipek chce z Tobą porozmawiać"
- na spacerze z teściową koniecznie musiał wejść do kwiaciarni po "kwiatki, bo mamusia się ucieszy" :-)
A wczoraj babcia go nauczyła fragmentu (bo reszty niestety nie pamiętała) "Mamo, jak będę duży to Ci przywiozę małpeczkę z podróży":-) Rozczulające strasznie, jak pójdę na jakiś jego pierwszy występ w przyszłości to na bank się popłaczę - to takie słodkie jest!
Z tekstów, które w tym momencie mi się przypominają to:
- po tym jak się uderzyłam i jęczałam z bólu "Trzeba patrzeć pod nogi"
- dziś rano, podparty o ścianę jedną ręką, druga na biodrze, noga ugięta i skrzyżowana na drugiej "Kasiu, masz dokumenty od samochodu?" (to pytanie często zadaje rano Marcin)
- rano do teściowej, zaraz jak się obudził i do niej przyszedł "Babciu, obudź się, odwróć się, bo Filipek chce z Tobą porozmawiać"
- na spacerze z teściową koniecznie musiał wejść do kwiaciarni po "kwiatki, bo mamusia się ucieszy" :-)
A wczoraj babcia go nauczyła fragmentu (bo reszty niestety nie pamiętała) "Mamo, jak będę duży to Ci przywiozę małpeczkę z podróży":-) Rozczulające strasznie, jak pójdę na jakiś jego pierwszy występ w przyszłości to na bank się popłaczę - to takie słodkie jest!
ciężko to nazwać postępem ale moje dziecię ostatnio mnie zażyło w supermarkecie "śpiewając" na cały głos "falowania i spadanie, falowanie i spadanie ruch magnetyczny ruch, ściana przy ścianie":-):-):-)
generalnie ma kręćka na punkcie muzyki i tańca, jak coś jej podejdzie potrafi się nawet śpiąca z wyrka zerwać, żeby sobie trochę podygać :-) a poza tym energia ją ostatnio rozsadza...mam wrażenie że ma turbodoładowanie,,nie nadążam..
generalnie ma kręćka na punkcie muzyki i tańca, jak coś jej podejdzie potrafi się nawet śpiąca z wyrka zerwać, żeby sobie trochę podygać :-) a poza tym energia ją ostatnio rozsadza...mam wrażenie że ma turbodoładowanie,,nie nadążam..
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
catherinka :-):-):-):-)
u nas jak się uderzę albo ptknę Maks zawsze mówi poważnie "Trzeba uważać!"
z tekstów - w polu znaleźliśmy kawał deski na drodze - Maks oczywiście: co to? i dlaczego? - ja, że ktoś zgubił - a Maks: "Pan stolarz pewnie."
odkryliśmy tez na końcu pola za domem stadninę koni - byliśmy tam rowerami Maks zachwycony wygłaskał ze 30 koni i jednego czarnego kota - no i odbył swoją pierwsz jazdę konną w za dużym toczku
po wizycie w stadninie pilnie zaczął również śledzić i wyszukiwać kupy konia na drodze
u nas jak się uderzę albo ptknę Maks zawsze mówi poważnie "Trzeba uważać!"
z tekstów - w polu znaleźliśmy kawał deski na drodze - Maks oczywiście: co to? i dlaczego? - ja, że ktoś zgubił - a Maks: "Pan stolarz pewnie."
odkryliśmy tez na końcu pola za domem stadninę koni - byliśmy tam rowerami Maks zachwycony wygłaskał ze 30 koni i jednego czarnego kota - no i odbył swoją pierwsz jazdę konną w za dużym toczku
po wizycie w stadninie pilnie zaczął również śledzić i wyszukiwać kupy konia na drodze
A
azik
Gość
Fionka- teraz będzie sie rozkoszował R a potem przejdzie do normalności
mój 4 latek nie mówi R
mój 4 latek nie mówi R
ivka76
Fanka BB :)
U nas też był etap z bardzo wyraźnym R, a teraz jest TJAKTOJ i KOPAJKA.
Za tekstami już nie danążam, musiałabym z dyktafonem chodzić. A z dziś rana: jest tutaj kot Elvis, Szymon go rano zobaczył czekającego pod drzwiami i mówi do kota DZIEŃ DOBRY ELVISIE! Pomiziali się wzajemnie, po czym Elvis przeciągnął się tak, że widać było całe pazury, a Szym na to z oburzeniem MAMUSIU TRZEBA KOTKOWI OBCIĄĆ PAZURKI.
Ostatnie teksty: wchodzimy pierszy raz na plażę, Szym zatrzymuje się na czubku wydmy, patrzy na morze i stwierdza JECHALIŚMY, JECHALIŚMY I DOJECHALIŚMY, DOCZEKAŁEM SIĘ TEGO MORZA.
Dziś dostrzegł na morzu żaglówkę i stwierdził JAKI PIĘKNY STATEK TAM PŁYNIE.
Konstrukcje zdań i większość odmiany wyrazów jest już u Szyma poprawna. Dialog można z nim prowadzić bez żadnego problemu.
Zdarzają się jednak odmianowe wytwory, tj. OTWORZĘTA, czyli otworzona/otwarta. Obiecałam sobie je zapisywać, bo szybko umykają, a są naprawdę ciekawe.
Za tekstami już nie danążam, musiałabym z dyktafonem chodzić. A z dziś rana: jest tutaj kot Elvis, Szymon go rano zobaczył czekającego pod drzwiami i mówi do kota DZIEŃ DOBRY ELVISIE! Pomiziali się wzajemnie, po czym Elvis przeciągnął się tak, że widać było całe pazury, a Szym na to z oburzeniem MAMUSIU TRZEBA KOTKOWI OBCIĄĆ PAZURKI.
Ostatnie teksty: wchodzimy pierszy raz na plażę, Szym zatrzymuje się na czubku wydmy, patrzy na morze i stwierdza JECHALIŚMY, JECHALIŚMY I DOJECHALIŚMY, DOCZEKAŁEM SIĘ TEGO MORZA.
Dziś dostrzegł na morzu żaglówkę i stwierdził JAKI PIĘKNY STATEK TAM PŁYNIE.
Konstrukcje zdań i większość odmiany wyrazów jest już u Szyma poprawna. Dialog można z nim prowadzić bez żadnego problemu.
Zdarzają się jednak odmianowe wytwory, tj. OTWORZĘTA, czyli otworzona/otwarta. Obiecałam sobie je zapisywać, bo szybko umykają, a są naprawdę ciekawe.
reklama
Podziel się: