reklama
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
Maks bardzo lubi dokańczać strofki w wierszykach - najgorzej jest z Zosią samosią, bo tam idzie: ile jest dwa i dwa - "osiem", kto to był Kopernik - "Król", co nam Śląsk daj - "Sól", gdzie leży kraków - "nad wartą", a uczyć się warto - "nie warto" i wszytkie te odpowiedzi Maks wykrzykuje gromkim głosem
viola30
marcowa mama'06 Entuzjast(k)a
i to jest najpiekniejsze w macierzynstwie:-):-):-)
K
KingaP
Gość
asioczek
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2005
- Postów
- 3 674
jestem rozczulona
Ja też byłam strasznie rozczulona do tego stopnia, że dzisiaj dałam się Majowi namówić na wagary.
Moje dziecko wczoraj z powaga stwierdzilo:
"Co ty myślaś (=wymyslasz) mamusiu. Psiestań mówić."
A w ferie kiedy ja nie chcialam wstac a ona juz sie obudzila, siadla sobie na lozku i zaczela mowic do swoich paluszkow :
"Paluśku zobać, Oja zaśpiewa piesienke o ziulwiu."
i slysze ze zaczyna spiewac: "idzie ziulw....potkal kaćke dziwaćke..." te piosenke sama sobie wymyslila,
"Co ty myślaś (=wymyslasz) mamusiu. Psiestań mówić."
A w ferie kiedy ja nie chcialam wstac a ona juz sie obudzila, siadla sobie na lozku i zaczela mowic do swoich paluszkow :
"Paluśku zobać, Oja zaśpiewa piesienke o ziulwiu."
i slysze ze zaczyna spiewac: "idzie ziulw....potkal kaćke dziwaćke..." te piosenke sama sobie wymyslila,
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
u Maks dziś była pierwsza noc BEZ SMOKA! - wczoraj niania nie mogła go znaleźć był płacz i lament ale drzemka odbyła się bez smoka - bo starego nie chciał - postanowiłam pociągnąć to dalej skoro już smok został opłakany (mimo, że go znalazłam) no i noc była bez smoka - choć było trochę wspominek przed spaniem - niestety smoka zabrały muszki i już go nie ma
jestem niesamowicie dumna z Maksa!!!!! myślałam, że będzie gorzej, tfu, odpukać
teraz pozostał tylko nocnik - czekamy na ocieplenie i czytamy bajeczkę o chłopcu, który zaczął robić siusiu do nocnika
jestem niesamowicie dumna z Maksa!!!!! myślałam, że będzie gorzej, tfu, odpukać
teraz pozostał tylko nocnik - czekamy na ocieplenie i czytamy bajeczkę o chłopcu, który zaczął robić siusiu do nocnika
reklama
u Maks dziś była pierwsza noc BEZ SMOKA! - wczoraj niania nie mogła go znaleźć był płacz i lament ale drzemka odbyła się bez smoka - bo starego nie chciał - postanowiłam pociągnąć to dalej skoro już smok został opłakany (mimo, że go znalazłam) no i noc była bez smoka - choć było trochę wspominek przed spaniem - niestety smoka zabrały muszki i już go nie ma
jestem niesamowicie dumna z Maksa!!!!! myślałam, że będzie gorzej, tfu, odpukać
teraz pozostał tylko nocnik - czekamy na ocieplenie i czytamy bajeczkę o chłopcu, który zaczął robić siusiu do nocnika
Brawo!!
czy książeczka to "Kamyczek na nocniczku"?? - u nas podziałała i znam jeszcze dwójkę dzieci do których "przemówiła" :-);-)
Podziel się: