reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych pociech

tereska - witam w klubie - Kuba też opanował ściąganie pieluch do perfekcji - dwa ruchy i pampersa nie ma
- o zakładaniu to już nie mówie - robie to dosłownie w locie na siedząco albo na stojąco
- a te pieluchomajtki są ok na wyjście bo łatwiej je zmienić ale po domu to też ich nie lubie - bo jak jest coś grubszego to jest problem - często noga ląduje w zawartości przy ściaganiu
Kuzynka jak zobaczyła mnie w akcji zmiany pieluchy to wywaliła gały i stwierdziła, że ona tak nie potrafi - Klaudia sama się jej kładzie i podnosi ładnie nóżki do góry - hheheheh Kuba akurat tego nie chce się od niej nauczyć
 
reklama
Łukaszek ze smoczkiem przy butelce pożegnał się bez oporów. Za to smoczuś do spania obowiązkowo. Próbuję od czasu do czasu "niby zapomnieć" o smoczku, jak go kładę w dzień albo na noc. Ale upomina się o niego zdecydowanie. Przed spaniem zbiera zestawik: misiu + smoczek. Czasami, jak nie ma smoczka, to podgryza misia (na szczęście kupiłam dwa takie same i jak jeden jest "zmęczony" podmieniam na czystego).
Jak jesteśmy na spacerze, to potrafi zasnąć bez smoczka.

Dzisiaj wieczorem był tak zmęczony, że nie chciał oddać mi misia i ten towarzyszył mu nawet w kąpieli. Tym samym do spania dostał czysty zamiennik. A misia często wyciąga z łóżeczka (przyciągając przez szczebelki poduszkę, na której leży).
 
Iga mnie codziennie czymś zaskakuje. dzisiaj zmokłam w drodze z pracy, pocałowałam moje dziecko na powitanie a ona dotykając moich włosów mówi "mokje". no to ja do niej - "mokre, bo pada deszcz" a Iga "kap, kap????"

z innych postępów to...właśnie sobie dzisiaj obrazek "święty " do oka wsadziła :wściekła/y::wściekła/y:byłam wściekła na G bo chciałam go kiedyś wyrzucić (obrazek, nie grzesia;-)) ale mi nie pozwolił. no to dziecko mało sobie oka nie wyjęło tym obrazkiem:baffled: płakała strasznie, oko całe czerwone do wieczora..mam nadzieję że jutro będzie ok...
 
Lena sklada pierwsze zdania - kilka razy w ciagu dnia sie zdazy
dzis ranoobudzila mnie slodkim " mama daj koko (czyli mleko)"
a jak konczylam rozmawiac z mama przez telefon powiedziala "papa babka" - na moja mame mowi babka - potrafi stanac przed klatka moich rodzicow patrzec w ich okno i krzyczec babka babka babka .....

na pytanie odpowiada tak lub nie krecac przy tym glowa - smieszne sytuace sie z tego czasem robia ale udaje jej sie raczej prawidlowo np na pytanie czy idziemy na spacer kiwa ze tak i biegnie po buty a na pytanie czy idziemy do toalety zrobic kupe kiwa najczesciej nie i zalatwia potrzebe w pieluche

w ogole od jakiegos czasu jak zbierze sie "wokol" niej wiecej osob np sasiedzi przed klatka na lawce to strasznie sie popisuje juz kraza "legendy" o tym jak czasem rozbraja sasiadow - kiedys zaczela plakac i sasiad sie z niej smial i okazywal zeby sobie jesczze syrene wlaczyla i robila ilo ilo a ona popatrzyla na niego i zrobila dziub dziub pukajac sie w glowe

wczoraj pchajac wozek z lalka co chwila na kogos wjezdzala w manufakturze mowie ze powinna patrzec na siebie a nie na kola wozka po chwili moj brat a dokladniej jego stopa znalazla sie toz prze kolami wozka a Lena stanela spojrzala na jego plecy i powiedziala z pretensja w glosie "wulo" :-D

acha i uwielbia piosenki Liliy bebe a w szczegolnosci teledysk "halo dziadku"
tanczy przy nim i podspiewuje ciagle "halu halou dziadzia
 
jestem pod wrazeniem malych mowczyn:tak:

kacper rozstal sie z cycem na dobre:-) -jedyne jego uzaleznienie-smoczka nigdy nie uzywal-ale powiem wam-konsekwencja to jedyna droga do sukcesu-no i mluszki musza byc gotowe

marlenka superr pomysl z tymi 2 misiami:tak:
 
brawo dla małych mowczyn:-):tak:
u nas niestety jeszcze daleko do takich wyczynów ......Patrynio namiętnie mówi.... tata..i..dać ....a na całą resztę mówi yyyyy pokazując przy tym palcem ....
 
Tereskaa- u nas bardzo podobnie- tata, daj i dada....:-D Właściwie z pomocą tych trzech sów potrafi wyrazić wszystko...:rofl2::happy2:
I zaczyna troszkę mówić po swojemu..

Dlatego jestem pod duuuuużym wrażeniem umiejętności Leny i Igi. SUPER!!!!:tak:
 
U nas Antek mówi mama tata baba ..i daj daj daj i pokazuje paluszkiem a ....pozostałe to yyyyy i wskazanie przedmiotu i jest bardzo muzykalny mmmuwielbia nelly furtadu say it right i tańce sa przy tej piosence...i jesli jakikolwiek utwór jest rytminczy to tańczy przy nim a na kanale VH1 rano jest program rockbaby i Antek bardzo lubi go ogladac ..albo z babcia albo z tata.;-):tak::tak::tak:
 
reklama
Ja przyłączam się do grona osób będących pod wrażeniem umiejętności dziewczynek!!!
i baaaardzo zazdroszczę:tak:

tak już bym chciała z Maksem pogadać ....

a Maks tylko tata, dada, baaaaam, baba oraz "to" - pokazując na różne przedmioty i obrazki w książeczkach i oczekując odpowiedzi co to jest

ale po swojemu mówi bezustannie:sorry2:

zastanawiam się czy my mu troszkę w głowie nie namieszaliśmy, bo Maks ogląda bajki tylko i wyłącznie po angielsku i ja wtedy też mówię do niego po angielsku, czasami tłumacząc na polski, albo śpiewam mu piosenki z nich po angielsku - te bajki oglądamy razem raz -dwa razy dziennie po ok 20 min (zwłaszcza wieczorem przy kolacji) na kanale baby TV (polecam, jest rewelacyjny, bajki są króciutkie, proste, ładne i z ładnymi piosenkami) no i wczoraj zauważyłam, że jak były części ciała to próbował powtarzać za panią z telweizora tyle że nazywając je po angielsku:baffled:
 
Do góry