reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych pociech

my też sobie a...gugamy :laugh: :laugh: i dziwimy się oooooooooooooo :laugh:

ale głośnego śmiechu jeszcze nie było ...
 
reklama
Emilka jak tylko kończy jest to śmieje sie pieknie gada jak umie i jest słodziutka wtedy
 
maga_86 pisze:
jagunia też mówi a gu...ostatnio pochylam się nad małą i mówię do niej..powiedz coś mamusi, ona się  śmieje i mówi a gu..a mój ojciec z tyłu..a gu..a gu..a  ci powiem  :laugh:

:D :D :D
Dobre!
 
A ja się przekonałam, że Patrycja dokładnie widzi ;D . I nie było to miłe doświadczenie :( Poszłam w odwiedziny do siostry i moje dziecko wpadło w histerię :( jak zobaczyło nie te ściany.Ciekawe kiedy jej to przejdzie :mad:
Zauważyłam również, że nauczyła się miałczeć na zawołanie...no i teraz musi być mój postęp: nie reagować na te miałki i jednak pozwolić jej się wypłakać (spróbowałam i nie dałam jej się i po 30sek. było już OK) ::)
 
anian pisze:
A ja się przekonałam, że Patrycja dokładnie widzi ;D . I nie było to miłe doświadczenie :( Poszłam w odwiedziny do siostry i moje dziecko wpadło w histerię :( jak zobaczyło nie te ściany.Ciekawe kiedy jej to przejdzie :mad:
Zauważyłam również, że nauczyła się miałczeć na zawołanie...no i teraz musi być mój postęp: nie reagować na te miałki i jednak pozwolić jej się wypłakać (spróbowałam i nie dałam jej się i po 30sek. było już OK) ::)
;D moja też mnie tak terroryzuje - jak tylko usłyszy albo zobaczy - miauczy i stęka, jak zajmuje się nia mąż to jest cisza i spokój :laugh:
 
zgadzam się, po podkówce i trzęsącej się brodzie jestem miękka jak rozgotoweany makaron ;)

ale na takie pomiałkiwania i krzyki bez przekonania nie daję się nabrać :laugh:
 
reklama
U nas po pięciu dniach ćwiczeń wreszcie postępy w podnoszeniu główki :laugh: Efekty naszych działań w wątku foteczkowym :)
 
Do góry