reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postepy Naszych Dzieciatek. :-D

Mikusia ale ta Twoja Milenka uzdolniona:szok:tyle dzieci wrześniowych tu mamy ale żadne takiego talentu nie przejawia;-)

dziękuje Aniu;-):zawstydzona/y:
o wiesz córka miała być sierpniówką (miałam termin na 20 sierpnia)
mi się wydaję, że jest uzdolniona nawet nawet , wszystko też wyniki mojej pracy z nią, jestem nauczycielką, więc lekcje w domu:-D:-D:-Dobowiązkowe, to, co ją ratuje to talent muzyczny (odziedziczyła go po teściach-cała męża rodzina jest niezwykle muzykalna no i kupa tam plastyków:-D:-D)-dzięki słuchowi muzycznemu dziecko przyswaja wszystko dużo szybciej, a ona go przejawia od oseska:-D:-D:-D

geny raz, praca z dzieckiem dwa.

ja niestety nie posiadam talentów ani wyobraźni przestrzennej:no: a ona widze to ma na szczęście

nowa umiejętność to Puszek Okruszek, kilka słówek po ang, rysuje kółko (jesteśmy z na tym samym poziomie:zawstydzona/y:), trójkąt

i no stop wywija teledyski Bebe Lilly podśpiewując

a i streszcza bajki na Mini Mini, i wsciek jak powtarza się jakiś odcinek

nocnik- stare niepamiętne czasy, od października tylko wc, tak się uparła że za żadne skarby nie zrobi w majtki w nocy budzi się i nas woła, nawet ostatnio musiałam latać po urzędzie pracy,żeby szukać kibelka, a oa tzręsła się jak piesek:-D:-D chociaż miała pampersa i mówiłam jej ,że wyjątkowo może nasikać, a ona nie, no ale wkońcu znalazłyśmy wc:-D:-D

niestety nie potrafi jeść nie świniąc (przepraszam za wyrażenie) tak, że pół pokoju zaniesioe jest na makasa:crazy::crazy:

no i jakoś kiepsko gryzie, np. dusi sie parówką, szok:szok::szok: jak widze, że inne dzieci wsuwają lizaki, mamby u nas to odpada:crazy::crazy: bo bałabym się ze się poddusi
 
reklama
brak jej zdyscyplinowania, jeżeli chodzi o spacery, niby wszystko rozumie jak rozmawiamy i obiecuje, że będzie grzeczna

ale jej nieokiełznana natura chyba karze jej się wyrywać, dlatego nigdy nie puszczam jej ręki w pobliżu jakiegoś małego niebezpieczeństwa p. jak idziemy chodnikiem itp. dopiero luzuje w parku, terenie, na którym jestem pewna, że nie wleci pod samochód itp.
:no::no::no:
nie wiem co z tym robić?
 
a i non stop jeździ w wózku zapieta, bo ma takie odpały, że np. przy drodze może wstać i sobie pójść, tylko tyle, że ona nie patrzy pod nogi, niestety:crazy:
 
super pomysł z tym plakatem - muszę wypróbować :) może jakoś jeszcze to zmodyfikuję na ekstra bonusy za noc bez sikanka ;)
 
Nieweim czy to normalne jeszcze u dzieci w tym wieku.Czy wasze dzieciaki dotkną językiem góry ust lub kącików ust?Gdzies czytałam ,że takie ćwiczenia pomagaja w wymowie.Tymczasem moja Patrycja nie umie tak zrobić.Nieumie też powiedziec literki K,a w słowach albo ja opuszcza albo wymawia f bądź t.:-(Nieweim czy powinnam sie tym niepokoić?
 
Tak tak plakat mi się podoba i to bardzo.

Muszę zrobić takie cudo, kupic naklejki i będziemy się nagradzać.

U nas jest tak, że siusiu Michaś robi na nocnik, z tym, że nie zawsze zdąży, ale kupki jeszcze nigdy nie zrobił, on wyraźnie się boi zrobić kupe na nocnik, mówi, że się boi, że jest jeszcze malutki i ze zrobi do pieluszki/ a jak nie ma pieluszki to w gatki. W nocy pieluszka obowiązkowo.
Będziemy nad tym pracować :tak: czas chyba najwyzszy.

No ale w temacie postępów, wczoraj na mszy dla dzieciaczków spiewali taki mały taki duży a Michas się przyglądał, potem w domu sam zaczął "taki mały taki duży ... " i pokazał to :tak::-D:-) Tak a byłam dumna że hej. Zapamietał. Potem cwiczylismy i cwiczylismy i Michas z nami pokazywał i podspiewywał :tak:

Wjechałyscie mi troche na ambicje z tymi wierszykami i zaczełam Michasia uczyć " w pokoiku na stoliku, na razie efekt jest taki, że ja mówie " w pokoiku , na (a Michas) stoliku itd, ja zaczynam a on kończy :tak:

Pocwiczymy jeszcze, pouczymy się ;-)widzę, że ta nauka sprawia mu duzo radosci.

Co sobotę w centrum Skorosze sa zajecia darmowe dla małych dzieci. Od 12:00 do 16:00. Chodzimy na te zajecia. Jest tam nauczycielka, zawsze jest też kilkoro dzieci w wieku od 2 do 5 lat. Dzieci malują, lepią i bawią się. Rozlozony jest duzy dywan z kiluknastoma poduchami i są zabawy. Ostatnio dzieci bawiły się w starego niedzwiedzia, zgadnijcie kto byl niedzwiedziem ? Ja :-D:tak::-):-D Michas jest zachwycony, to taka pszedszkolna namiastka :tak:
 
Moja nie zna wierszyków,ani zadnej piosenki,Nic.:-:)no:Na dużo rzeczy jeszcze He mówi.:-( Co ze mnie za matka nawet nieumiem ja tego nauczyć.:-(
 
Moja nie zna wierszyków,ani zadnej piosenki,Nic.:-:)no:Na dużo rzeczy jeszcze He mówi.:-( Co ze mnie za matka nawet nieumiem ja tego nauczyć.:-(

Mija,musisz jej częściej czytać,więcej powtarzać... Nawet kilka razy,typu: "To jest auto. Auto jest czerwone. Czerwone auto ma cztery kółka". żeby jak najczęściej wyrazy się powtarzały. :tak:
Dzieciątku trzeba poświęcić każdą wolną chwilę. I uzbroić się w cierpliwość. ;-)
 
Przyznaje się bez bicia,ze sa takie dni że mało czasu jej poświęcam.Tz.idę jak mnie woła,daje jej pic i jesc kiedy chce,ale niebawie sie nia i nie czytam jej.Jeszcze do stycznia poprostu czytałąm jej książeczkę.Teraz po przeczytaniu strony opowiadam co jest na obrazku,jaki ma kolor i ile sztuk tego jest.Troche późno.Kiedy wyglądamy razem przez okno mówie co widzimy i jaki kolor maja przejerzdzające auta.Czasami chciałabym zeby nam światło wyłączyli to odkleiłabym sie wreszcie od komputera.:baffled::-p
 
reklama
Do góry