My nad łóżkiem mamy półkę z pucharami męża.Dwa są w kształcie wędkarzy trzymających wędkę i rybę.Pati one się najbardziej spodobały.Kładziemy ją tak żeby mogła sobie na nie patrzec a ona patrzy gada śmieję się do nich.Wygląda tak jakby z nimi rozmawiała;-)Najbardziej jednak słychac ją jak narzeka.Auuu,aeee,aggg,neee,Ja siędzę przy niej i naśladuję ją on wtedy jeszcze bardziej i tak sobie narzekamy.
reklama
A Oliwka zostala wczoraj troche z dziadkami i dziadek probowal z nia pogadac. WIec Oliwka ze zloscia krzykla cos w stylu grrr... Dziadek sie wkurzyl i powiedzial oburzony do niej: tylko nie tym tonem prosze! I uwierzycie ze MAla zaczela sie smiac i milusio mowic aaaa, uuu itp
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
A moja mama nauczyla Zuzie slicznie mowic "grrrrr grrrrrrr". Podczas rozmow z Moja Zuzinke idzie od Niej uslyszec,cos w rodzaju "Heeej" a pozniej "Agaaaaaaa". Czyzby zaczynala do swojej mamy mowic po imieniu?
Widze że nasze maluchy pomału się rozkręcają.Ja poprostu uwielbiam słuchać jak guga.Odrazu się rozklejam,to takie słodkie!!!!!!!!!!!!!
Mogłabym słuchać w nieskączoność:-):-):-):-):-):-):-)
Szymuś najbardziej lubi gadać do osiołka i wturować pozytywce.
Mogłabym słuchać w nieskączoność:-):-):-):-):-):-):-)
Szymuś najbardziej lubi gadać do osiołka i wturować pozytywce.
mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
Pati dziś w nocy podczas karmienia trochę siusiu wyciekło i musiałam ją przebrac.Ona się wybudziła.Po przebraniu spowrotem do łóżeczka a ona zamiast spac zaczeła się uśmiechac i gaworzyc w najlepsze.;-)
MIJA Milenka robi dokładnie tak samo dlatego staram się jej w nocy nie przewijać chyba że już na serio trzeba, bo jak się wybudzi to koniec. Uśmiech od ucha do ucha i gadanie w najlepsze
Milenka też piszczy i gada tak że czasem uwierzyć nie można
mojemu starczy przewinac tylek na noc a pozniej rano; wiem dobrze jak on potrafi sie usmiechac zeby matce serce zmieklo i wziela do siebie i zamiast spania bylo gadanie co ja chcialam a tydzien temu bylismy na szczepieniu i wazymy 7,5 kilo a i w klacie mamy 45 PUDZIAN nam rosnie
Kurcze Dzikusko, trochę sporo waży Twój Kubulek, jak na skonczone 2 miesiące . Ja jak byłam z małą w zeszłym tyg. na szczepieniu, to mi lekarz powiedział, że mała wazy jak 4,5 miesięczne dziecko, a miała skonczone 3 miechy, no i ważyła 6700. Ja sie boje, żeby jej nie przekarmić, więc odstawiłam mleko sztuczne, wróciłam tylko do cyca.
reklama
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
U nas naszczęście z Olą nie ma problemów nawet jak się w nocy rozbudzi to ja ją odkładam do łózeczka daje pieluszkę i smoczka, gaszę światło i obie zasypiamy . W ogóle moje dziecko to anioł :-).
Podziel się: