reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postęp w rozwoju u dzieci urodzonych w styczniu 2009

VegaVega

Fanka BB :)
Dołączył(a)
2 Wrzesień 2008
Postów
274
Witajcie!

Mam synka ze stycznia i bardzo mnie interesuje to czy dobrze się rozwija.Chciałabym,żebyśmy pisały tutaj o tym co lubią nasze niemowlaczki,jak się rozwijają i jakie robią postępy. Ile przybierają na wadze czy często się śmieją czy już "mówią" po swojemu jak sobie radzicie w trudnych momentach waszego dziecka i takie tam różne.

Ja już tak od 2 tyg.zauważyłam że Bartek częściej się uśmiecha i próbuje prowadzić ze mną dialog na swój sposób a jak grucham do niego aguuuu aguuuu to tak śmiesznie składa usteczka w rulonik jak by chciał mnie naśladować wtedy jest do schrupania .
 
reklama
Witaj Vega Vega :-)
Ja też styczniowe dziecko - moja córeczka urodziła się 21 stycznia tego roku.
Chętnie wymienię sie doświdczeniami z innymi styczniowymi mamamio - obawiam się jednak, że opowiadanie sobie o postępach w rozwoju dziecka może doprowadzić do niepotrzebnych stresów, gdy okaże sie, że "moje dziecko jeszcze tego nie potrafi":-) ale należy pamiętać, że każdy dzidziaczek rozwija się w swoim własnym tempie i nie należy go popędzać :tak:
Jak dotąd moja Emilcia potrafi usmiechać się, pięknie trzymać główkę kiedy leży na brzuszku, przekręcać się z boczku na plecki, wodzić wzrokiem za grzechotką. Niezbyt natomiast wychodzi jej "głużenie" czyli mówienie, nie potrafi również śmiać się na głos, a już chyba powinna.
Pozdrawiam wszystkie styczniowe (i nie tylko) mamusie :-)
 
Mój Bartek jest starszy od Twojej Emilki o 10 dni i strasznie nie lubi leżeć na brzuchu dlatego kiedy już go położę w ten sposób jemu się nie chce podnosić głowy.LEŃ urodzony w niedziele hihihi :-).Czytałam na forum o spaniu na brzuszkach nie wszystkie dzieci to lubą.
Myślę ,ze mała za parę dni zacznie się śmiać w głos bo mój mały zaczął tak dopiero może 2-1,5 tyg.temu.Z dnia na dzień.
 
Vega Vega moja niunia też na początku nienawidziła leżeć na brzuchu i darła się jak opętana. Teraz też musi jej się chcieć dzwigać łepetek, jak nie ma ochoty to leży i je swoją rączkę i za nic nie podniesie głowy - z reguły robi tak jak mamy gości i ja chcę się popisać jak ładnie dzwiga główkę - mały skurczybyk
:-D
A jak jest z wieczornym zasypianiem Twojego Bartusia? My od dwóch tygodni uczymy Emilkę samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Idzie nam tak sobie. Dostaje około 20. 00 po kąpieli flasię z mleczkiem (raz lu dwa dziennie daję jej butlę reszta pierś) i kładziemy ją do łóżeczka. Czasem zasypia, ale budzi się za chwilę i smęci parę minut, potem znów zasypia, znów się budzi i tak czasem dwie godziny.. ale nie drze sue strasznie tylko tak raczej ględzi.
 
Mój smyk po kąpieli czasem zaśnie przy piersi a czasem trzeba go ze 3 razy bujnąć w wózku :crazy: wiem że nie dobrze ale to tylko wtedy kiedy chcę się go pozbyć prędzej.
W nocy budzi się do jedzenia tak 3 razy ale jak zje to już w tym momencie śpi.Tok ok godz 4 rano ściągam mu śpioszki i skarpetki i śpi tak do rana.Budzi się około 6-7 i wtedy ma taki humor, śmieje się w głos.
Dzięki temu mam spokój ok 1,5 godz.sam leży i gada do siebie a ja spokojnie mogę wyszykować wtedy starszego syna do szkoły.
Kiedyś zapomniałam go rozebrać i obudził się taki marudny,że nie wiem.Do momentu kiedy nie zdjęłam mu śpiochy.:-)
Mały śpi ze mną ,męża eksmitowałam do drugiego pokoju .

A jak jest ze spaniem Twojej kruszynki w dzień?
 
Moja Hania malo lezy na brzuszku bo strasznie sie denerwuje. Smieje sie na glos, usmiecha sie jak widzi kogos znajomego, wodzi oczkami z zabawka, lapie swoje raczki choc kiepsko jej to narazie wychodzi, troszke juz ze mna rozmawia, krzyczy jak jej cos nie pasuje, zjada kciuka. Czasem zasypia sama w łozeczku choc przewaznie ja usypiam. W dzien niewiele spi, maksymalnie 3 godzinki ale tylko kiedy ja poloze do swojego miekkiego lozka i opatule kołderką. Wieczoram zasypia ok 22.30 a budzi sie dopiero o 6 na karmienie.
 
cześć mamusie styczniowe :-)
moja mała też nie bardzo lubi leżeć na brzuszku, chyba że na kimś tak leży, czasem jak tak uśnie to przekładam ją na łóżko i śpi dalej - o dziwo w tej pozycji śpi dużej niż jak jest na plecach :-)
poza tym młoda nawet ładnie śpi w nocy, po kąpieli jak uśnie to śpi nawet 5 godz a potem budzi się co 2-3 godz, ok 7 jest już wyspana - poranki są najlepsze na uśmiechy i "gadanie" :-) w ciągu dnia też dużo mi śpi, średnio 4 razy robi sobie dłuższe drzemki - godzinkę czasem dwie a nawet trzy :tak: ale zdarzają się oczywiście dni kiedy bardziej marudzi i drzemie sobe po 15 minut u kogoś na rękach :sorry2: bo w ogóle to moja córcia uwielbia być na rączkach, najlepiej w pozycji pionowej - w sumie sztywno już trzyma główkę od jakiegoś czasu :tak: zasypia głównie przy piersi, czasem trzeba ją polulać, no i śpi ze mną - łóżeczka nie trawi - tak samo jak smoczków i butelek - tylko cyc musi być :sorry2:
zabawkami srednio się interesuje, lubi patrzeć na czyjąś twarz, nie umie jeszcze niczego trzymać - ale od kilku dni łapie nas za włosy, zaciska pieluszkę i kocyk, czyjąś bluzkę ;-) uśmiecha się, mówi aguuu, aaaa, mruczy, wzdycha czasem krzyczy! jak leży na plecach usilnie stara się podnosić główkę do góry - tak jakby chciała już wstawać! no i strasznie wyma****e nóżkami i rączkami :-)
mała urodziła się 14 stycznia, 18 marca mieliśmy pierwsze szczepienie - w tym dniu ważyła 6430g (waga urodzeniowa 4450g), nie wiem jaki ma wzrost bo nie mierzyli, ale chodzi w rozmiarze 62 głównie, czasem 68 pasuje :tak:
na pierwszej wizycie byliśmy dwa tygodnie po porodzie.

a tak w ogóle zapraszamy na wątek
Dzieci urodzone w styczniu 2009 - Forum BabyBoom
:-)
 
Ostatnia edycja:
Prawie jak bym czytała o swoim Bartku :-)
Ale duża ta Twoja córcia szok.
Mój urodził się 11.01.miał 3160 a 24.03.przy szczepieniu ( dopiero pierwsze bo mieliśmy małą obsówkę przez żółtaczkę) ważył 6350.
 
reklama
Do góry