Hej
Hej kochana. Udzielam się na innym wątku, ale nie za często. A Ty na jakim jesteś?
My zaczęliśmy się starać od tego cyklu. 5 września dostałam okres i lekarz dał nam zielone światło. Zobaczymy co nas teraz czeka.. Nie chce się poddawać, ale z drugiej strony cholernie się boję. Z badań zrezygnowaliśmy. Lekarz twierdzi że był to wypadek przy pracy.. Będziemy robić badania jak nie daj Boże poronienia się powtórza. Póki co staram się myśleć pozytywnie i jakoś iść do przodu..
Tak Ci współczuję. Nawet nie chcę wiedzieć co przechodzisz.. Co się stało że i druga ciąża się nie przyjęła? Tule Cie mocno!
Lui kochana, dawno nie pisalas...
Mam nadzieje, ze choc troche sie pozbieralas...
Robilas jakies badania? Znalazlas przyczyne??
My z mezem posluchalismy lekarki w szpitalu i po pierwszej @ po poronieniu zaczeliszmy sie starac...i nieststy mam juz dwa Aniolki w niebie (
Teraz odpuszczam na kilka miesiecy. Zrobilam kilka badan, same podstawy bo w uk na nic wiecej nie moge liczyc. Kupilam caly arsenal witamin (laczmie z metylowymi) i zobaczymy za jakis czas.
Pozdrawiam.
Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Hej kochana. Udzielam się na innym wątku, ale nie za często. A Ty na jakim jesteś?
My zaczęliśmy się starać od tego cyklu. 5 września dostałam okres i lekarz dał nam zielone światło. Zobaczymy co nas teraz czeka.. Nie chce się poddawać, ale z drugiej strony cholernie się boję. Z badań zrezygnowaliśmy. Lekarz twierdzi że był to wypadek przy pracy.. Będziemy robić badania jak nie daj Boże poronienia się powtórza. Póki co staram się myśleć pozytywnie i jakoś iść do przodu..
Tak Ci współczuję. Nawet nie chcę wiedzieć co przechodzisz.. Co się stało że i druga ciąża się nie przyjęła? Tule Cie mocno!