reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dziekuje kochana, jak bediesz miała chwilke, to napisz mi prosze u tego malinowskiego to za jednym razem pobranie krwi i wszystkie badania czy na raty szukał przyczyny i jakie szanse on daje na szczęsliwą ciąże
 
reklama
Hej dziewczyny
Ja z niecierpliwością czekam jutrzejszego dnia bo dzwonię do tej Augustyniak o te wyniki testu MLR.
Enya ty modelko :-) wymiary idealne :tak: to ja jestem niewymiarowa bo mam 85-67-87 :D

Misiejek wszystkiego najlepszego z okazji imienin (masz chyba dziś tak? ). Masz rację, ja miałam te szumy w uszach. Też się zastanawiam co mi tam wstrzyknęli od męża bo mam takie same objawy czasami jak on :eek:

ania.s jeśli chodzi o Malinowskiego (ja też się u niego leczę), to badania wykonujesz tego samego dnia, w którym je zleca. My się specjalnie zapisywaliśmy na poniedziałek, bo tylko wtedy można wykonać badanie nasienia. Jeśli jesteś z daleka to nie ma problemu dogadać się z pielęgniarkami, żeby zapisały cię akurat na ten dzień (o ile jest miejsce). Potem przyjeżdżało się za miesiąc po wyniki badań i na wizytę, na której on je patrzył i omawiał i od razu diagnoza - jak coś nie tak (a zwykle wychodzi coś nie tak) to szczepienia. Mi akurat mówił, że mam spore szanse na donoszenie ponieważ ważne, ze zachodzę w ciążę. Ale to każdej mówi. U mnie np. wyszła mutacja genu MTHFR jak u dziewczyn tutaj ale ta gorsza homozygotyczna i pewnie dostanę 15 mg kwasu foliowego. Ponadto mam problemy z krzepliwością (to idzie w parze z mutacją MTHFR) no i clexane mnie nie ominie (znowu bo brałam go w ostatniej czwartej ciąży). Poza tym mam mieć włączony ZNOWU! encorton bo mam przeciwciała przeciwplemnikowe. Mąż jest natomiast zdrowy. Poczytaj opinie na Bocianie opinie na temat lekarzy i na pewno to ci pomoże :tak: ja straciłam ciążę najpóźniej w 12 tygodniu (jeden dzień dzielił mnie od 13 tygodnia). Wiem jak to jest niestety :-(

Pozdrówka laski i dam znać jak test wyszedł, choć czuję, ze będzie ,,brak hamowania" i kolejna seria mnie czeka.
 
Dziewczyny jestem po wizycie u Jerzak i sama już nie wiem co o tym myśleć, powiedziała że mam PCO mam też podwyższoną insulinę dała mi namiary na dietetyka mam wzbogacić dietę w węglowodany i musze mieć dużo ruchu fizycznego. Ponad to leki:
-witaminy B6 i B12, ACARD, kwas foliowy na receptę, vigantoletten 100, glucophage 2 duże tabletki na noc koszt 140zł:szok:
powiedziała że starania mogę zacząć za 2 miesiace jak zajdę w ciąże mam do niej przyjść przepisze mi clexane.
Powiedziała też że wiecej badan nie zleca nie ma takiej konieczności ale ja tak was czytając mam wątpliwości czy to tak zostawić czy jednak zrobić sobie te badanie na mutację wklejam linka gdzie znalazłam promocje prosiłabym abyście mi potwierdziły czy o takie badanie chodzi Poronienia Nawykowe - zapłodnienia in vitro INVICTA
czytałam że niektóre z was miały podobny skład leków i nadal sie nie udało mam już mętlik w głowie...:crazy:
 
moje pytanie jeszcze do dziewczyn które piły ziółka czy przy takim zestawieniu leków mozna je pic czy raczej zapytac dietetyka jak już bede na wizycie u niego, nie dam za wygrana i chce je pić skoro działają cuda :-)
 
Barbinka, dziekuje za wyczerpującą odp. o własnie takiego lekarza mi chodziło....jedziesz, pach badania- wynki- diagnoza a nie takie na raty bla bla bla a moze to a moze tamto. Ile a te pierwsze badania zapłaciliście ? bo wizyta już wiem- 300zł. Kusi mnie ten Malinowski, wide że Twoje ciąże kończą sie podobnie jak moje ;-(( tyle, że ja tą drugą miałam juz na clexane, w kolejnej będe walczyć o encort+ clexane+ wieksza dawke foliku.
KOBIETKI
Jesteście niesamowite, macie juz taką wiedze, ja narazie raczkuje w temacie bo druga ciąża obumarła była zaskoczeniem, ponoć nic dwa razy sie nie trafia a jednak. Dziękuje Wam za informacje- ważne i cenne informacje bo dobry lekarz to podstawa
 
Hej hej
Madzik widzę, że Jerzakowa skumała, że masz problem z mutacją MTHFR (masz ją zapewne, tylko nie wiem czy heterozygotyczną czy homozygotyczną, ta pierwsza jest lżejsza) bo zapisała ci kwas foliowy na receptę. Dostałaś 5 mg czy więcej? Witaminy B6 i B12 ja też biorę bo są one odpowiedzialne za lepsze przyswajanie kwasu foliowego. Wiedziałam, że postawi ci diagnozę PCO (chyba przez te przepływy) i inuslinooporności. Musisz się dostosować do jej zaleceń. Co do linku: tak możesz zrobić (jak chcesz oczywiście) badania na mutację MTHFR, mutację genu protrombiny G20210A(to jest na krzepliwość krwi) i czynnik V Leiden (też jest na krzepliwość). Ale widać, że MTHFR masz (ta homocysteina wysoka u ciebie była). Możesz spróbować ale pamiętaj, wszystko zależy od ciebie :tak:

ania.s my za pierwsze badania zapłaciliśmy 4930 zł. Może dlatego, że ja część miałam już wcześniej zrobionych (np. ANA1, ANA2, mutacja genu protrombiny, czynnik V Leiden itp. dużo ich było ;-)). Moje ciąże straciłam w 12 tygodniu (poronienie z dnia na dzień ale długo plamiłam i krwawiłam), 9 tygodniu (obumarła w 6/7 tyg.), biochemiczna w 5 tygodniu i ostatnia samoistnie poroniona w 7 tygodniu na zestawie clexane 0,4, acard, luteina 50, encorton 10mg - czyli na ,,żelaznym zestawie", który zawiódł. Dlatego szczepienia to przedostatnia moja deska ratunku. Ostatnią są wlewy. Ale na razie nie myślę o tym.
 
Cale szczęście że jestem złotówa i kasa na koncie jest- zresztą odkładana na mieszkanie ale czy to teraz ważne??? myśle że diagnoza w naszej sytuacji jest bezcenna bo co teraz jest ważniejszego od chęci posiadania maleństwa? Ja pozostane przy Kurpiszu- zreszta juz sie na wizyte umówiłam, mieszkam 30km od Poznania. Odważę sie na 3 ciąże i mam nadzieje że szybko dostane zielone światło. Jeśli 3 będzie nieudana- kieruje się do Malinowskiego i przy taki planie działania pozostaje. kurpisz też pewnie zleci nie tanie badania- zrobie wszystkie bez wyjątku. Zazdroszcze Wam dziewczyny że juz macie diagnoze bo ja jak narazie jestem w czarnej d...
 
Barbinka tak mnie zaciekawiłas tymi sczepieniami i wlewami- ja narazie poznaje ten cały świat.
AAAA i co do poronień to ja w obu ciążach miałam plamienia- nigdy krwawień, nigdy sama nie poroniłam, obie ciąże byly wywoływane tabletkami dopochwowymi, bez zabiegu. Plamiłam zawsze jeden dzień w tygodniu i mijało taka kawa latte bez krwi ( brązowy śluz) , lekarze mówili że czasami taki urok kobiety że plami w ciąży i że czesto to się zdarza a dzieci rodzą się zdrowe- w moim przypadku to sie nie sprawidzilo
 
aniu ja także plamiłam we wszystkich! ciążach. I to przez całe ciąże - od początku do końca. W jednej to nawet progesteron spadł mi do 4 jednostek (a norma była od 11 dla kobiet w ciąży). Zawsze miałam problem z tym progesteronem i dopiero luteina dopochwowo pomogła mi podnieść ten hormon ale i tak straciłam ciążę. W pierwszej ciąży to nawet 2 krwotoki miałam i leżałam co 2 tygodnie w szpitalu. Potem już było coraz gorzej. Nie wiem jak teraz będzie, czy po szczepieniach znów będę plamić czy nie. Powiem tak - jak już wiem, że jestem w ciąży i zaczyna się plamienie to już zaczyna się nerwówka.
 
reklama
Barbinka tak dostalam 5mg kw foliowego, najgorzej ze ona mi nic nie mowila o tej mutacji powiedziala tylko ze nie mam zespolu antyfosfolipidowego bo gdybym miala to leczenie byloby refundowane przez NFZ. Moje pytanie czy jak zrobie te badania na mutacje i wyjda zle to musialabym do niej isc zeby zmienila mi zestaw lekow???jakie to wsxystko jest trudne do ogarniecia...
 
Do góry