A brałaś kiedykolwiek luteinę albo duphaston od owulacji? Acard? Robiłaś krzywa glukozowo-insulinowa? W którym tygodniu poronilas? Badałas tarczycę? Robiliście kariotypy? Myślę, że zacznij od wizyty u lekarza immunologa, skoro masz te ASA. Tych, którzy wykorzystują wiedzę immunologiczna do starań o zdrową ciążę, jest niewielu i zazwyczaj obstawiaja takimi lekami, które pomagaja przy problemach z zakrzepami, i przy problemach ze zwalczaniem zarodka. Taki lekarz na pierwszej wizycie zleci Ci badania, które uzna za potrzebne mu. NK są to komorki natural killers, które pomagają zwalczać choroby, ale jeżeli jest ich za dużo, to zwalczaja też ciążę jako cos obcego. Ale ty masz przeciwciała przeciwplemnikowe (czy to ASA na Twoim wyniki jest opisane jako dodatnie?), więc zwalczanie zaczyna się już wcześniej... Trombofilia to jedna z chorób zwiazana z zakrzepami, ważna, bo nawet malutki zakrzep może odciąć malutkie dziecko od przepływu krwi. Takie zakrzepy zwalcza się profilaktycznie acardem lub zastrzykami z heparyny. Zaś ANA wskazuje na choroby autoagresywne (ale też na alergię), które także mogą powodować zwalczanie ciąży, utrudnienia w implantacji. Nie wiem, w jaki sposób leczy się ASA, podejrzewam, że sterydem - a to jest lek na kilka problemów immunologicznych, więc może być tak, że immunolog zaleci Ci takie leczenie nienarażając na koszty kolejnych badań. A co do męża, to warto zrobić badanie nasienia z fragmentacja DNA.
Z jakiej części Polski jesteś?