reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Nie wiem co on kombinuje ale chce spac i nie pamietac. Poczekam lepiej do piatku i pojade z mezem bo maz tez nalega ze mam czekac na niego i nigdzie sama nie jechac. I wtedy powuem ze jestem z kims i ze chce spac. Bo w sumie ja sama zapyralam lekarza czy moge sie sama zawieźć i przywieźć to podumal i stwierdzil ze ok, ze najwyzej poleze godz dwie dluzej az znieczulenie pusci i powolutku wroce. Ale tak to powiedzial ze teraz nie wiem jakie mialoby byc to znieczulenie
Kitki jeśli Cię znieczula ogólnie to że zapamietasz moment odlotu i tyle. Potem zwykle podpaski wystarcza. Zaś co do auta to nie jest to rozsądne. Ja tak wróciłam ale potem pukalam się w głowę za głupotę. 40km to dużo.
Też dostawalam pierwsze tabsy na rozluznienie choc szyjka nie puszczala
 
@nafoczka wiem ze nierozsadne dlatego zdecydowalam sie czekac do piatku na męża. Ale mimo ze staje na glowie to prawdopodobnie nie zdarzy bo utknął w holandii i ma jakis tam problem. Do tego korki na granicy. Raczej i tak bede zdana na siebie. Oby tylko udalo mi sie komus wcisnac synka. Corka ma 11 lat i bez ptoblemu zostanie pol dnia sama. Ale z nim cos musze zrobić. Teraz to moj glowny problem. Pozniej bede sie martwic jak wroce. Najwyzej taxi wezme jak bede sie zle czuła. Jakos ogarne chociaz wolalabym z mezem. Strach przed nieznanym mnie przeraża. Co tu duzo gadac, boje sie. Ale nie ja pierwsza i nie ostatnia, jakos przeżyje [emoji6] za bardzo wyjscia nie mam
Kitki jeśli Cię znieczula ogólnie to że zapamietasz moment odlotu i tyle. Potem zwykle podpaski wystarcza. Zaś co do auta to nie jest to rozsądne. Ja tak wróciłam ale potem pukalam się w głowę za głupotę. 40km to dużo.
Też dostawalam pierwsze tabsy na rozluznienie choc szyjka nie puszczala
 
@nafoczka wiem ze nierozsadne dlatego zdecydowalam sie czekac do piatku na męża. Ale mimo ze staje na glowie to prawdopodobnie nie zdarzy bo utknął w holandii i ma jakis tam problem. Do tego korki na granicy. Raczej i tak bede zdana na siebie. Oby tylko udalo mi sie komus wcisnac synka. Corka ma 11 lat i bez ptoblemu zostanie pol dnia sama. Ale z nim cos musze zrobić. Teraz to moj glowny problem. Pozniej bede sie martwic jak wroce. Najwyzej taxi wezme jak bede sie zle czuła. Jakos ogarne chociaz wolalabym z mezem. Strach przed nieznanym mnie przeraża. Co tu duzo gadac, boje sie. Ale nie ja pierwsza i nie ostatnia, jakos przeżyje [emoji6] za bardzo wyjscia nie mam

Kochana spokojnie. Sam zabieg na prawdę, w znieczuleniu ogólnym i pamiętasz tylko że zasypiasz. Obudzisz się po wszystkim, będzie dobrze. U mnie nawet nie było bólu fizycznego, lekkie cmienie jak na @, nawet ciężko to bólem nazwać. Gorzej było psychicznie, no ale to już znasz niestety.... trzymam kciuki za Ciebie :*
 
Dziewczynki doradzcie, zaczynam plamic krwią, nic mnie nie boli brzuch ani nic. Poprostu jakbym @ dostawala. Musze jechac dzis na ip czy moge jutro? Dzis nie ma mojego lekarza. Poza tym nie jestem na czczo.
Są jakieś szanse ze sama sie oczyszcze? Ciąża wyglada na 7 tyg wiec duza nie jest.

Kurde juz ten 1 dzien moglo poczekać. Zawsze pod gorke
 
Dziewczynki doradzcie, zaczynam plamic krwią, nic mnie nie boli brzuch ani nic. Poprostu jakbym @ dostawala. Musze jechac dzis na ip czy moge jutro? Dzis nie ma mojego lekarza. Poza tym nie jestem na czczo.
Są jakieś szanse ze sama sie oczyszcze? Ciąża wyglada na 7 tyg wiec duza nie jest.

Kurde juz ten 1 dzien moglo poczekać. Zawsze pod gorke
Oczywiście że jest szansa. Ja w 10 tygodniu oczyszczalam się sama w domu i pięknie się oczyściło. Tak możesz poczekać do jutra. Tak szybko niestety się to nie dzieje.

Dziewczyny popatrzcie na siępomaga akcja dla szpitali
 
Ostatnia edycja:
@Kitki nigdzie nie musisz jechać. Ja w podobnej sytuacji zadzwoniłam do gina i pow żeby jechać. A ja pytam po co i że chce zostać w domu. A on że faktycznie nie ma po co i w domu przeszłam to o wiele lepiej niż wcześniejsze w szpitalu
 
reklama
@iveo @Destino - dziekuje Wam za odpowiedz.
Od poludnia mam armagedon. Z toalety wstac nie moge. Leje sie ze mnie ciurkiem a takie rzeczy lecą ze masakra. Jakbym co najmniej trojaczki ronila. Sorry za szczegoly. Urodzilam 2 dzieci ale ten bol jest o wiele gorszy od bólu po cc. Jem na zmiane ibuprofen z nospa. Pomaga chociaz na godz a pozniej odliczam czas kiedy moge wziac kolejna dawke. Ogolnie kreci mi sie juz w glowie i słabo mi. I jesli do rana chociaz troche sie nie uspokoi to chyba jednak pojade bo caly weekend przede mna. Tylko nie wiem jak oni mnie zbadaja, uzywam tych wielkich podpasek i zmieniam je co 15 min albo i czesciej. Zanim wejde na fotel to pol pokoju im zaleje. Jestem przerazona tym jak to wyglada. Dlugo to tak sie leje z czlowieka? Dzien, dwa, tydzien?

Moje dzieci dzis samopas. Poszly brudne spac. I same musialy sie nakarmic bo ja okupowalam lazienke [emoji853] dobrze ze corka juz taka duza to ogarnela temat.
 
Do góry