Tak to prawda że ciąża ciężka, mój mąż dopiero się przełamał jak minął ten trudny okres 23 tyg bo się okropnie bal, ja tak samo blisko tego czasu myślałam że oszaleje. Nawet się przyznam że bardziej ja musiałam ogarniać go niż on mnie, bo chciał żeby mi szew zakładali, żebym najlepiej w szpitalu leżała, żeby ciągle leżeć się nie ruszać... Matko tyle tego było :O ale dobrze ze to minęło.
A jak tylko zaszłam w ciążę było mi lepiej, bo nie czułam tej pustki która wcześniej cały czas że mną była. Ale i tak jak piszesz aniołek zawsze będzie ważny.
Mamy już wszystko gotowe i kupione. Narazie mieszkamy z rodzicami więc robiliśmy tylko kącik dla małej, bo mamy dom w budowie. Zaczęłam jakoś koło 26 tyg powoli wszystko gromadzić
Ile Twoje maluszki juz maja?
i jak w ogóle dajesz sobie radę nad dwoma niemowlakami?
współpracują ze jak jedno płaczę drugie grzecznie czeka
?