@monikao777
Przykro mi, że już tyle musiałaś przejść
Niestety nie znam się aż tak na in vitro, żeby Ci doradzić co dalej.
Wiem jedno i co raz bardziej upewniam się w tym przekonaniu, że to wszystko to czasami jedna wielka loteria. Mam koleżankę, która kilka lat starała się o dziecko i bardzo długo nie mogła zajść w ciążę. W końcu udało się naturalnie, ale była to ciąża biochemiczna. Podeszła do in vitro i zarodek nawet się nie zagnieździł. Druga próba in vitro z accofilem domacicznie i zastrzykami chyba do 6 tygodnia ciąży zaowocowała ciążą. Wtedy nie wiedząc jeszcze jaki będzie efekt tej drugiej próby, powiedziała, że na pewno już nie spróbuje nigdy więcej z accofilem i, że jest to "wymysł szatana". Jak się okazało, nie musiała próbować kolejny raz, obecnie jest po badaniach prenatalnych i spodziewa się bobasa. Od czego to wszystko zależy nie wiem... Donoszona ciąża i zdrowe dziecko, to chyba jak wygrana w totolotka :/