reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Wejdz na grupe na fb robale I co dalej. Tam Ci pomoga. Ja moge polecic zebys wyslala kal do laboratorium mikrobiologicznego na Hutnicza do Stalowej Woli. Zamawiasz kuriera I w kopwrte wklada szybko pieniadze za badania. Musisz najpierw tam dzwonic I wszystko Ci powiedza
 
reklama
@aspekt robiłam w diagnostyce czyli w zwykłym laboratorium. Miałam taka rozpiskę kiedy zanosić próbki, jakoś na początku codziennie, potem co dwa dni, potem znowu zanosiłam codziennie. Niektóre pasożyty potrafią dać o sobie znać np raz w miesiącu wiec badania trzeba powtarzać. Z tego co pamietam dopiero w 8 próbce coś wyszło. Było to co najmniej kilkanaście badań. To było w 2015 roku wiec nie pamietam nazw pasożytów ale na pewno były tez typowe np lamblia. Mi lekarz mówił ze pasożyty zniszczyły kosmki, ze toksyny z i ich odchodów. Ale może chodziło tez o gluten bo byłam potem na restrykcyjnej diecie bezglutenowej lrzez pół roku. Celiakia wykluczona. Miałam zespół złego wchłaniania i po tej diecie i antybiotykach na pasożyty kosmki się odbudowały, a ja wreszcie czułam się dobrze. Wcześniej miałam często biegunki. Kłucia w jelitach, często lądowalam na pogotowiu.
 
@burczuś masz racje co do @basiawol :)
Dziekuje za kciuki! Ja dziś aktywny dzień - od 6 do 19 w trasie -> poznan -> Szczecin -> poznan. Dobrze ze klime mam w aucie bo bez tego nie dałabym rady. Odpukać czuje się ok - bolą tylko cycki jak dotykam. I mam mega wydęty brzuch do przodu co widziałaś wczoraj na zdjęciu ;P Czekam do piątkowej wizyty. A z nowości: dziś kolezanka z pracy zapytala mnie czy nie jestem przypadkiem w ciąży... :O

@aspekt - może głupie porównanie ale jestem na etapie diagnozowania psa na pasozyty... u nas wet kazał zbierać kal z 3 dni łącznie i to dawać do badania jednocześnie. Na szczęście nam Lamblie (Giardie intensaliils czy jakos tak), która miał po schronisku, udało się w miesiąc przeleczyc. Ale ślad po pasożytach było widać nawet w obrazie usg na jelitach :/ Ten sam pasożyt często występuje podobno u dzieci. I u ilus tam % dorosłych ale może bytowac wiele lat bez objawów...
 
Jak znosicie te upały? Jak tak ma być do sierpnia to że mną chyba kiepsko będzie.
Cierpię na bezsenność i do tego już w nocy głowa mnie zaczęła boleć. Rano jak zmierzyłam ciśnienie to szok, tak niskiego jeszcze nie miałam - 85/46 :szok:

W ruch poszła kawa. Zamiast śniadania to od niej zaczęłam dzień żeby funkcjonować.
 
Jak znosicie te upały? Jak tak ma być do sierpnia to że mną chyba kiepsko będzie.
Cierpię na bezsenność i do tego już w nocy głowa mnie zaczęła boleć. Rano jak zmierzyłam ciśnienie to szok, tak niskiego jeszcze nie miałam - 85/46 :szok:

W ruch poszła kawa. Zamiast śniadania to od niej zaczęłam dzień żeby funkcjonować.

Ja na szczęście mam klimę w domu i dzięki temu żyjemy :) Spacery dopiero po 15:00.
@Marthi brzusio już masz uroczy ;) :)
@aspekt z pasożytami nue pomogę :(
@Hatice jak tam?? :)
 
Jak znosicie te upały? Jak tak ma być do sierpnia to że mną chyba kiepsko będzie.
Cierpię na bezsenność i do tego już w nocy głowa mnie zaczęła boleć. Rano jak zmierzyłam ciśnienie to szok, tak niskiego jeszcze nie miałam - 85/46 :szok:

W ruch poszła kawa. Zamiast śniadania to od niej zaczęłam dzień żeby funkcjonować.
Też mam klime inaczej bym nie dała rady. Nawet na spacer "cukrzyka" chodzę. Dziś pojechaliśmy nad jezioro z dzieckiem to myślałam że umrę jak wróciłam.

@Marthi do piątku już niedaleko :)
 
@marshia a dziękuje :) jestem po ostatnim prenatalnym usg - 29 tydzień. Wszystko jest ideaaaalllllnieeee !! Każdego dnia ciężko mi uwierzyć ze naprawdę jestem w ciąży! Jeszcze się nie zaczęłam cieszyć a już niedługo koniec :) tzn niech Malutka jeszcze posiedzi z 8 tygodni. Czas mi teraz leci jak szalony. W niektóre dni się czuje bardzo dobrze ( jak na 7 miesiąc ) a w niektóre leżę i jest kiepsko. Ale chyba czuje się teraz lepiej niż większość babeczek z mojego terminu. Upał mi nie doskwiera bo u nas nad morzem jest wiatr cały czas. W nocy bezsenność ale nie treZba rano wstawać wiec nie narzekam ;) na spacery nie chodzę, bo pessar wtedy mi dokucza. Także moje życie to dom i ewentualne wypady do lekarza i apteki ;)
 
@burczuś a wydaje mi się ze tak niedawno się widziałyśmy, wtedy nie pomyślałam ze mi się uda.... taka prawda ze po prostu już któryś rok leciał z tym leczeniem i ja byłam przyzwyczajona ze się nie udaje. A tu 29 tc :) ciagle szok dla mnie! Myśle o Was i nie mogę się doczekać dobrych informacji :)
 
reklama
@burczuś a wydaje mi się ze tak niedawno się widziałyśmy, wtedy nie pomyślałam ze mi się uda.... taka prawda ze po prostu już któryś rok leciał z tym leczeniem i ja byłam przyzwyczajona ze się nie udaje. A tu 29 tc :) ciagle szok dla mnie! Myśle o Was i nie mogę się doczekać dobrych informacji :)
Wiesz, po naszym spotkaniu długo miałam Ciebie w myśli,ze obyś szczęśliwie zaszła, bo emocjonalnie było słabo:) Wiesz o czym mówię,bo sama mówiłaś,ze jest ciężko:/ Dlatego tak bardzo mnie cieszy Twoja ciąża:)
 
Do góry