Marthi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2016
- Postów
- 2 288
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Rana po cc rwie, mnie szczególnie przy wstawaniu ciągnęło. Swędzi i niestety nie da się drapac bo jest takie uczucie jak po znieczuleniu u dentysty. U mnie dalej takie drętwe więc musisz przywyknac bo to potrwa jakiś czas. Co do badania słuchu nie przejmuj się bo może jutro już się uda a bioderka ma każde dziecko i jak najbardziej na nfz. Tylko terminy często są odległe, więc warto od razu po wyjściu ze szpitala dzwonić i się umawiać i prosić żeby skierowanie donieść dopiero w dzień badania. Nam się tak udało bo skierowanie dostałam dopiero a wizycie patronazowej w 3tygodniu życia dziecka. Ta twoja opuchlizna na pewno zejdzie. Za dzień-dwa powinno być lepiej. A w kwestii aktywności to moja w szpitalu praktycznie cały czas spała. Byłam 3 doby i 95% czasu spała. Także nie wkręcaj sobie i fajnie ze waga dzieciaków okej@Destino Nie umiem dostawić... mam duże sutki kapturki srednio pomagaja... chociaż!! Wczoraj w nocy udało mi się przestawić Stasia nie wiem ile zjadł ale dojadl jeszcze 10 ml mm. Trwało to godzinę. Nie powiem że nie było to piękne uczucie ale przy dwójce gdzie walczymy o wagę i muszę tego pilnować to raczej będzie dodatkiem.
Tylko waga póki co nas martwi wszystko inne ok.
Aaaa no i dziękuję za paczkę... sąsiad dziś przyniósł mężowi jesteś kochana ! Napisze priv jak tylko ogarnę się w nowej sytuacji.
Po dzisiejszym obchodzie wszystko ok. Było podejrzenie zoltaczki u Stasia ale po zbadaniu z krwi u obydwoch poziom jest ok. Prawdopodobnie pójdziemy jutro do domu... bo jedyna przeszkoda wyjścia jest mój stan więc czekam na jutrzejsze badanie krwi plus konsultacje z internista ... no i tak jakoś leci. Waga Amelki na dziś to 1940 A Stasia 2500
Odpowiedź pisze już od rana... także już jestem po konsultacji z internista który twierdzi że to minie... i mogę iść do domu . Jutro będę miała badania crp morfologie i białko. Jak wyjdzie ok to jest nadzieja.
Dziewczyny które miały CC czy Was blizna też "rwala " swedziala itp? , boję się.. bo mam plaster miodu na ranie i mam nadzieję że tam się nic nie dzieje A tak to nie widać... ... zastanawiam się czy to normalne
Któraś pisała (chyba @Madlein), że dostała leki na zejście wody jakie ??
Mi internista na dłuższy czas przepisał 2x furagine jak dobrze zapamiętałam no i jak mogę to leżę z nogami w górze i ruszam stopami. Ponoć zejdzie.
@Madlein Staś miał usg główki i brzucha w piątek. Amelka dziś. Wyszło ok. Chyba bez sensu znów powtarzać? Bo w zasadzie to można by to robić w kółko bo wylew może być wjazdej chwili jak dobrze rozumiem tak?
Nie chce się na kręcąc...
Staś ogólnie je dobrze. Co ok 3 h po 30ml sukcesywnie zwiększamy porcję.
Raz dłużej raz krócej. Z tą aktywnością lub jej brakiem to pediatra ciągle każe mi pamiętać że to wcześniaki. To niepełny 35tc. Nie chce popadać w paranoję.
Niestety Staś 3 x nie przeszedł badania przesiewowego słuchu... dziś w nocy chyba ostatnia próba .... później już poradnia . Martwię się. Amelce 2 x nie wyszło ...Ale za 3 razem już tak, mówili że tak bywa u wcześniaków , ale martwi mnie że U Stasia to nadal trwa... i ciągle nie wychodzi....
Sprawdzali też im saturacje i wszystko z ich serduchami ok.
Dostaniemy skierowanie na usg bioderek. Da się to ogarnąć z NFZ?
Jak dziś się okazało że wyjdę do domu .. to zaczęła się panika. Nie byliśmy na to gotowi.. brakuje nam kilku rzeczy i zaczęła się gonitwa z czasem, ale mimo to mam nadzieję że wyjdę [emoji14]
@SheWolf
Brązowa krew to stara krew. Trzymam kciuki żeby było ok.
@Destino Nie umiem dostawić... mam duże sutki kapturki srednio pomagaja... chociaż!! Wczoraj w nocy udało mi się przestawić Stasia nie wiem ile zjadł ale dojadl jeszcze 10 ml mm. Trwało to godzinę. Nie powiem że nie było to piękne uczucie ale przy dwójce gdzie walczymy o wagę i muszę tego pilnować to raczej będzie dodatkiem.
Tylko waga póki co nas martwi wszystko inne ok.
Aaaa no i dziękuję za paczkę... sąsiad dziś przyniósł mężowi jesteś kochana ! Napisze priv jak tylko ogarnę się w nowej sytuacji.
Po dzisiejszym obchodzie wszystko ok. Było podejrzenie zoltaczki u Stasia ale po zbadaniu z krwi u obydwoch poziom jest ok. Prawdopodobnie pójdziemy jutro do domu... bo jedyna przeszkoda wyjścia jest mój stan więc czekam na jutrzejsze badanie krwi plus konsultacje z internista ... no i tak jakoś leci. Waga Amelki na dziś to 1940 A Stasia 2500
Odpowiedź pisze już od rana... także już jestem po konsultacji z internista który twierdzi że to minie... i mogę iść do domu . Jutro będę miała badania crp morfologie i białko. Jak wyjdzie ok to jest nadzieja.
Dziewczyny które miały CC czy Was blizna też "rwala " swedziala itp? , boję się.. bo mam plaster miodu na ranie i mam nadzieję że tam się nic nie dzieje A tak to nie widać... ... zastanawiam się czy to normalne
Któraś pisała (chyba @Madlein), że dostała leki na zejście wody jakie ??
Mi internista na dłuższy czas przepisał 2x furagine jak dobrze zapamiętałam no i jak mogę to leżę z nogami w górze i ruszam stopami. Ponoć zejdzie.
@Madlein Staś miał usg główki i brzucha w piątek. Amelka dziś. Wyszło ok. Chyba bez sensu znów powtarzać? Bo w zasadzie to można by to robić w kółko bo wylew może być wjazdej chwili jak dobrze rozumiem tak?
Nie chce się na kręcąc...
Staś ogólnie je dobrze. Co ok 3 h po 30ml sukcesywnie zwiększamy porcję.
Raz dłużej raz krócej. Z tą aktywnością lub jej brakiem to pediatra ciągle każe mi pamiętać że to wcześniaki. To niepełny 35tc. Nie chce popadać w paranoję.
Niestety Staś 3 x nie przeszedł badania przesiewowego słuchu... dziś w nocy chyba ostatnia próba .... później już poradnia . Martwię się. Amelce 2 x nie wyszło ...Ale za 3 razem już tak, mówili że tak bywa u wcześniaków , ale martwi mnie że U Stasia to nadal trwa... i ciągle nie wychodzi....
Sprawdzali też im saturacje i wszystko z ich serduchami ok.
Dostaniemy skierowanie na usg bioderek. Da się to ogarnąć z NFZ?
Jak dziś się okazało że wyjdę do domu .. to zaczęła się panika. Nie byliśmy na to gotowi.. brakuje nam kilku rzeczy i zaczęła się gonitwa z czasem, ale mimo to mam nadzieję że wyjdę [emoji14]
@SheWolf
Brązowa krew to stara krew. Trzymam kciuki żeby było ok.
Jestem z Chorzowa, ale akurat w Bytomskim szpitalu dzięki sprawdzę sobie. U mnie skierowania załatwia położna tak żebym nie wychodziła z domu, a patronazowa wizytę u pediatry mamy 24 czerwcaCześć,
Czasem podczytuje wątek. Wydaje mi sie ze kiedys wspomnialas ze jestes w bytomskim szpitalu. Jeśli mieszkasz gdzieś w okolicy to USG bioderek na NFZ wykonasz w przychdoni SIGMA BI, oczywiście ze skierowaniem. To całkiem niedaleko szpitala, ul. Chrzanowskiego 23. W moim przypadku panie z rejestracji tak zaplanowany wizytę żeby mieścić się w określonych tygodniach życia dziecka.
Kochana modlę sie za Was. Jak waga dziewczynek walcz o mleczko. Musi być dobrze. Jak sie trzymasz psychicznie .Przytulam Cię mocnoDziewczynki zrobily mi dzien matki. Urodzily sie w niedziele w nocy. Mimo tractocilu od wieczora mialam silne bole, jak sie pozniej okazalo jedna znow byla juz czesciowo w pochwie, wiec wzieli mnie od razu na prorodowke. Na razie dzielnie walcza o zycie a ja dla nich o mleczko. Dzis udalo sie zebrac do strzykawki 1ml. Prosimy o modlitwe...
@dżoasiaDziewczynki zrobily mi dzien matki. Urodzily sie w niedziele w nocy. Mimo tractocilu od wieczora mialam silne bole, jak sie pozniej okazalo jedna znow byla juz czesciowo w pochwie, wiec wzieli mnie od razu na prorodowke. Na razie dzielnie walcza o zycie a ja dla nich o mleczko. Dzis udalo sie zebrac do strzykawki 1ml. Prosimy o modlitwe...