reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@oxygenium jeśli nie możesz wytrzymać bólu dzwoń do ginekologa
Dzwoniłam do ginekologa. Powiedział ze jak nie jest to silny ból to muszę wytrzymać bo i tak nic w tym momencie nie możemy zrobić - torbiele leczy się operacyjnie a to w moim stanie nie jest wskazane. Mam przyjść w piątek chyba ze będzie mnie bardzo bolało to wtedy natychmiast dzwonić.
Dzis jeszcze nie byłam w pracy i leżę dużo, zobaczę jak jutro wytrzymam 8 godzin na siedząco - najwyżej poproszę go o wypisanie l4 i będę leżeć :(:(
 
reklama
Hej Asiu i dziewczyny!

Dzisiaj dołączyłam do forum. Przechodzę to co każda z nas ale tutaj czuję się mniej samotnie.

Mamy za sobą 4 in vitro i 5 transferów blastocyst, ostatnio transfer 2 blastocyst 19 grudnia 2018 i znów brak ciąży:( zaczeli u mnie podejrzewać problemy imunologiczne. Jak Wasze doswiadczenia z wlewami, lekami immunosupresyjnymi itd.? Asiu pisałas że bralaś 18 leków po transferze, ja miałam ledwo dwa i zastanawiam się co jeszcze zasugerować mojemu lekarzowi przed kolejnym co mogłoby pomóc.

Dzięki dziewczyny
Monia
 
Dziewczyny czy te wyniki sa ok? Nie ma antybiogramu wiec chyba nie ma najgorzej ale martwia mnie te pojedyncze enterococcus spp , badanie robilam po wyjsc ze szpitalam przy przyjecium posiew byl czysty

1546869550270.jpeg
 
@JoannaRak przytulam:*

@marzycielka81 ja sie nie znam... ale z tego co slyszalam przy problemie jaki ty masz zaleca sie rezin lozkowy ! Nawet nie pplegiwanie, a rezim i juz... wzielabym l4... :* ale zrobisz jak uwazasz. Mnie boli brzuch. Na usg sie nic nie dzieje a w szpitalu kazdy lekarz podkreslal ze mam nie pracowac ! A co dopiero jak problemy sa z kosmowka czy krwiakami itp...
 
Witaj @monia_m_b :) ja się nie znam na transferach ale na pewnie odezwa się dziewczyny które się znają na temacie.
@JoannaRak przytulam mocno.... kto wie, może jeszcze przy kolejnym usg coś się zmieni. Ja mam dobre usg póki co, ale to dopiero początek.... poprzednia ciąża zakończyła się dużo dalej wiec tez jakoś nie umiem się cieszyć. Ale próbuje

@marzycielka81 a nie będziesz spokojniejsza jak zostaniesz w domu? Jednak do pracy trzeba jakoś dojechać itd....
ja siedzę w domu, ruszam się tylk na badania krwi. Ale czuje się tak tragicznie ze nawet nie ma szans na wyjście. Jak jadę autem to mam takie zawroty głowy jakbym w statku kosmicznym siedziała ;) jestem mega stęskniona za ludźmi, za normalnością ale liczę na to ze będzie dobrze, ze warto się teraz poświęcić. W domu staram się trochę pracować ale inteligencja mi strasznie maleje w ciąży i nie umiem się skupić ;)
 
@Hatice wiadomo, że będę czuć się bezpieczniej w domu. Do pracy jeździmy razem z mężem bo pracujemy nie daleko siebie. Nie bardzo mam możliwość dostać l4 od internisty. Ginekolog też nie da się przekonać. Zobaczę jeszcze jak będę się czuć w niedzielę.
 
Ja po wizycie. Zmieniłam lekarza. Problemy z l4 już załatwiłam, mogę przestać się już w końcu stresowac. Z tego zamieszania wywaliło mi oprychę , gardło i katar od paru dni tez mnie męczą. Mamy synusia potwierdzonego [emoji173] , wazy już 200 g. Za 2 tygodnie połówkowe [emoji173] szyjka długa zamknięta. Nie mogę przestać płakać po wizycie,do tej pory to do mnie nie dociera ze już za rogiem połowa.
@marzycielka81 ja bym kochana poszła na l4. Ja chodziłam tez na początku do pracy dopóki nie pojawiła się krew... tez się bałam powiedzieć mojej szefowej (bo mialam urAz po poprzednich poronienich) ale postawiłam wszystko na jedna kartę.
@Oczekujaca123 jak często kochana robisz wymazy? Ja niestety nie pomogę w interpretacji wyniku bo się nie znam...
@monia_m_b witaj. Ja nie wiem jak po procedurach,ale ja tez z problemami immunologicznymi jestem w 17+4 tc dzięki encorton 20mg, dużo progesteronu i clexane 0,4 (z tym ze zachodzę naturalnie).
@JoannaRak kochana nie trać nadziei, trzymam kciuki!! ;*
@oxygenium no niestety mi torbiel wchłaniał się długo, jeszcze dlugo po poronieniu go czułam , miesiąc po zabiegu na kontroli dopiero zaczal się zmniejszac ;/ wiec musisz być cierpliwa bo jeśli masz leki to na prawdę nic nie zrobisz więcej...
 
@Destino @olaa90 dziewczyny pewnie gdyby nie ciąża to nie martwiłabym się tak bardzo, ale przez poronienie to boje się ze te torbiele zagrażają maluszkowi
Mam Luteinę dopochwowo - gin mówił ze tyle wystarczy i trzeba czekać ale tak jak pisałam coraz bardziej uwiera w pachwinie. Muszę jakoś wytrzymać do piątku :(
 
reklama
Ja po wizycie. Zmieniłam lekarza. Problemy z l4 już załatwiłam, mogę przestać się już w końcu stresowac. Z tego zamieszania wywaliło mi oprychę , gardło i katar od paru dni tez mnie męczą. Mamy synusia potwierdzonego [emoji173] , wazy już 200 g. Za 2 tygodnie połówkowe [emoji173] szyjka długa zamknięta. Nie mogę przestać płakać po wizycie,do tej pory to do mnie nie dociera ze już za rogiem połowa.
@marzycielka81 ja bym kochana poszła na l4. Ja chodziłam tez na początku do pracy dopóki nie pojawiła się krew... tez się bałam powiedzieć mojej szefowej (bo mialam urAz po poprzednich poronienich) ale postawiłam wszystko na jedna kartę.
@Oczekujaca123 jak często kochana robisz wymazy? Ja niestety nie pomogę w interpretacji wyniku bo się nie znam...
@monia_m_b witaj. Ja nie wiem jak po procedurach,ale ja tez z problemami immunologicznymi jestem w 17+4 tc dzięki encorton 20mg, dużo progesteronu i clexane 0,4 (z tym ze zachodzę naturalnie).
@JoannaRak kochana nie trać nadziei, trzymam kciuki!! ;*
@oxygenium no niestety mi torbiel wchłaniał się długo, jeszcze dlugo po poronieniu go czułam , miesiąc po zabiegu na kontroli dopiero zaczal się zmniejszac ;/ wiec musisz być cierpliwa bo jeśli masz leki to na prawdę nic nie zrobisz więcej...
Super ;***

Wymazy robie co miesiac. Sama. Moja gin robila mi w 5tc i w 12tc wiec ja sobie gdzieś pomeidzy robie. Teraz mialam killa.pod rzadz bo gin zrobila 18.12 w 12tc potwm 22.12 przy przyjeciu do szpitala zrobili, i jak wyszlam to teraz sobie robilam killa dni temu. Bezpieczniej sie czuje jak mam tak co 3-4tyg max.
 
Do góry