reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Długi czas już zbieram myśli by tu napisać. Wczorajszy dzień dla mnie również był ciężki. Jestem po 3 poronieniach każde w 7tyg, obecnie jestem w 20tyg ciąży. Walczymy 3lata, ta ciąża jeszcze w trakcie starań na encortonie i clexan. Każdy dzień to stres, za ponad tydzień badania połówkowe i jestem już kłębkiem nerwów. Na początku ciąży krwiak i plamienia, jechaliśmy do gabinetu z jedną myślą, że znów się nie udało. Kocham tą istotę całym sercem i wewnętrznie czuje że się uda, że to co złe już za nami i rośnie mały wojownik. Mam jednak ataki paniki, nie kupujemy nic bo bardzo się boję. Przeczytałam Was troszkę i to niesamowite ile jest w nas siły. Płakałam przy niektórych wpisach. Ja po każdej porażce, przy każdym cyklu bezowulacyjnym, po każdym negatywnym teście mówiłam sobie dość. Na kilka dni a potem znów te pokłady energii by zaczynać walkę od nowa. Mam nadzieje że każda z nas doczeka upragnionego cudu. Właśnie głaszcze się po posiniaczonym od zastrzyków brzuchu i czuje malutkie ruchy jak pluskanie rybki. Kocham tą istotkę. Dziewczyny, walczymy!
 
reklama
@kampina czeeeeść :) super, ze sie ujawiniłaś. Będzie dobrze :)
Ja tez nic nie kupuje, na to przyjdzie czas. Ataki paniki sa w naszym przypadku naturalne. Ja mam ciąże wys ryzyka i leze. Wczoraj odwiedzili mnie znajomi z rocznym dzieckiem i musialam im powiedziec ze jestem w ciąży i jakos po tym złapałam doła i pomyślałam sobie ze przeciez to takie nierealne że urodzę. Ja?! Przecież to nie mozlowe po tym co mnie spotkało. Najchetniej zamknęłam się w pownicy i nikomu nie mówiła o moim stanie.
 
Ostatnia edycja:
@plastulinka już @Porzeczka1234 opisała koszty Maliny. Wiadomo,są porażające,ale jak widać przynoszą efekty w postaci małych, różowych bąbelków :) mamy zamknięty wątek-"Po porostu my" i tam jest dużo zdjęć "naszych" szkrabów :) Twoją historię nieco kojarzyłam, że przeszłaś walkę z nowotworem,ale nawet bałam się zapytać o szczegóły. Jestem pod wrażeniem Twojej osoby, Twojej walki. Cieszę się,że jesteś znowu tutaj z nami :) Trzymam za Ciebie wyjątkowo mocno kciuki :)
@kasiula222 jak nocka? daj znać jak Cię zbadają. Co postanowili, czy nie muzą czyścić... A co do tej dziewczyny...ja tez uważam,ze śmiech to jej obrona...
@marshia sikorko Ty już nie panikuj i nie dociekaj. U Twojej niuniusi jest wszystko ok,pochwaliłaś się tu??
@kampina dzięki za post:) Zaciskam kciuki za pozostałe szczęśliwe 20tygodni :)
 
@plastulinka już @Porzeczka1234 opisała koszty Maliny. Wiadomo,są porażające,ale jak widać przynoszą efekty w postaci małych, różowych bąbelków :) mamy zamknięty wątek-"Po porostu my" i tam jest dużo zdjęć "naszych" szkrabów :) Twoją historię nieco kojarzyłam, że przeszłaś walkę z nowotworem,ale nawet bałam się zapytać o szczegóły. Jestem pod wrażeniem Twojej osoby, Twojej walki. Cieszę się,że jesteś znowu tutaj z nami :) Trzymam za Ciebie wyjątkowo mocno kciuki :)
@kasiula222 jak nocka? daj znać jak Cię zbadają. Co postanowili, czy nie muzą czyścić... A co do tej dziewczyny...ja tez uważam,ze śmiech to jej obrona...
@marshia sikorko Ty już nie panikuj i nie dociekaj. U Twojej niuniusi jest wszystko ok,pochwaliłaś się tu??
@kampina dzięki za post:) Zaciskam kciuki za pozostałe szczęśliwe 20tygodni :)
Dziś jest ok krwawię trochę ale wczoraj na USG było czysciutko nie było zarodka jak w trakcie skurczy robiła usg było wszystko jeszcze a jak poczułam że coś ze mnie wyszło zrobiła USG to pusto . A i tak chcą robić zabieg .
 
@kasiula222 nie zgadzaj się na zabieg. Mi ordynator chciał zrobić zabieg ale mój gin, który też pracował w tym szpitalu wziął mnie do swojego gabinetu i powiedział żebym się nie godziła na to bo szpital chce tylko wyciągnąć dotacje. Skoro jest czysto to trzeba tylko badać hcg żeby nie rosło.
 
@kasiula222 nie zgadzaj się na zabieg. Mi ordynator chciał zrobić zabieg ale mój gin, który też pracował w tym szpitalu wziął mnie do swojego gabinetu i powiedział żebym się nie godziła na to bo szpital chce tylko wyciągnąć dotacje. Skoro jest czysto to trzeba tylko badać hcg żeby nie rosło.
Jednak w szyjce zostało i mam mieć ten zabieg . Mogła bym odmówić ale na własną odpowiedzialność . A mówią zeby nie było że coś gnić .
 
@olaa90
Mnie Sydor powiedział ze nie. Badania powinno się robić grubo po podaniu haparyny. To dziwne bo kojarzę ze dziewczyny pisaly ze do 3 h po podaniu i tak robiłam i wychodziły mi wysokie wskaznyki aptt. Sydor powiedzial ze do 3h bada sie anty xa reszte czyli aptt i ddmery grubo po zastrzyku.
 
Prawdziwe, oj prawdziwe, @roki_1991.
@basiawol - prawda.

@olaa90 - jak u Ciebie dzisiaj?

@kasiula222 - o matko, nie wyobrażam sobie co ta dziewczyna musiała przejść... :( podziwiam jej siłę i walkę o kolejne dzidzie.

@plastulinka - podziwiam Twoją walkę... musisz być mega silną babką! Fajnie, że tu wróciłaś :)

@dżoasia - ja też tak mam, często się śmieje w ujowych sytuacjach, bo taką mam reakcję obronną, a płaczę samotnie w domu.

@kampina - Witaj Kampina, fajnie, że napisałaś... takie historie, dla nas którym się nadal nie udało są pokrzepiające. Możesz opowiedzieć coś więcej o swoim leczeniu? Od kiedy brałaś encorton, w jakiej dawce? Jak z heparyną? Co masz stwierdzone, z czym problem? Ja mam za sobą dwa poronienia w 12 tc + 1 ciążę biochemiczną. Leczenie i inne ważne informacje mam w sygnaturce/stopce (zobaczysz ją tylko z poziomu komputera). Trzymam kciuki za Twojego wojownika. Teraz musi się udać!

@marshia - Ty już pewnie po połówkowych? :) Jak wnioskuję po wpisie @burczuś, wszystko super ;)
 
reklama
@kasiula222 uściski mocne. troszeczke sie miniemy w szpitalach :*
@plastulinka, witaj kochanie. Troszke ostatnio mniej zagladam i takie male problemy zdrowotne mnie dopadły. Wspaniale, ze jesteś z nami
Dzis mam TK i w sumie to dobrze, zeby cos wyszło bo juz mnie wkurza, ze każdy patrzy, że symuluje bo jak to w tym wieku... :/
@masrhia całuski dla okruszki :) i @Destino dla was też... a juz o reszcie kokardek nie wspomne :D
@kampina witaj w naszym gronie
@basiawol u mnie na obfito :)
@Zzzzzz jak tam "drzwi do twojego domku"?
@Porzeczka1234 @burczuś @bertha @dżoasia @czarna_mala @roxie123 @agatush
12362203_b-6bryicdaxnmhmgbpmo2_t620.jpg


PS nadal poszukujemy chętne osoby do bazarku bożonarodzeniowego więc prosze nbie ukrywać talentów, a dziewczyny od książki kucharskieh też zaraz będe pobudzać do twórczości :)
 

Załączniki

  • 12362203_b-6bryicdaxnmhmgbpmo2_t620.jpg
    12362203_b-6bryicdaxnmhmgbpmo2_t620.jpg
    40,3 KB · Wyświetleń: 363
Do góry