reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@nafoczka kochana do pracy wracam gdzieś po nowym roku bo jeszcze mam macierzyński do 1 listopada na sama myśl mnie wzdryga no ale co robić myślę o zmianie pracy ale jeszcze myślę o 2 dziecku no a umowa na stałe chyba pójdę na 7/8 to przez rok nie mogą mnie wyrzucić bo później myślę wyrzucić się sama. Zresztą kasa się przyda bo chyba do Maliny pojadę boję się próbować bez niego! Szefowie mnie namawiają na powrot na caly etat ale czuje że mogą mi psikusa zrobić!
 
reklama
myślę o 2 dziecku no a umowa na stałe chyba pójdę na 7/8 to przez rok nie mogą mnie wyrzucić bo później myślę wyrzucić się sama.
Bardzo dobry pomysł z 7/8. Kilka moich koleżanek z tego korzystało. Niestety nie można być pewnym co pracodawcy strzeli do głowy...

Pozdrawiam was wszystkie dziewczynki [emoji5]
 
@eska29044 z nadgarstka, u dr Markowskiego w Toruniu. Az sie zdziwil jak zobaczył wynik bo podejrzewal u mnie cos tkanki lacznej no ale mowi ze super, ze mogloby duzo wyjsc nawet sklonnosci do stwardnienia rozsianego w przyszlosci (nie wiem jak) no i jakiekolwiek choroby tkanki łącznej
 
@eska29044 z nadgarstka, u dr Markowskiego w Toruniu. Az sie zdziwil jak zobaczył wynik bo podejrzewal u mnie cos tkanki lacznej no ale mowi ze super, ze mogloby duzo wyjsc nawet sklonnosci do stwardnienia rozsianego w przyszlosci (nie wiem jak) no i jakiekolwiek choroby tkanki łącznej
najgorsze są te podejrzenia, jak ja czekałam na wyniki z krwi tych przeciwciał myślałam, że zwariuje. A to wszystko się działo przed świętami Bożego Narodzenia. Gdzieś tam w głowie mam myśl, czy nie powinnam zrobić biopsji ślinianki, chodź te Ana mam ujemne, anty-Ro i anty-La też ujemne. U ciebie może gdzieś coś tam sie wykluje za kilka lat, albo i nie. Czasami ludzi mają różne przeciwciała ale choroby nie dawają o sobie znac. Więc na ten moment ciesz sie ciaża, dzidzia na pewno będzie zdrowa a ty trzymasz rękę na pulsie więc wszystko będzie dobrze.
 
Ale naprodukowałyście :)

@burczuś - dokładnie, urlop to urlop więc wypoczywaj pięknie! :))
@Aguu..la - współczuję tak wysokiej straty :( przytulam mocno!
@bertha - kciuki za dobre ruszanie dupencją ;p
@smerfik88 - który to tc u Ciebie?
@eska29044 - możesz napisać coś więcej o swojej diecie? co głównie jadłaś?
ja na dietę przeszłam z dnia na dzień jak tylko zobaczyłam wyniki nietoleracji. To już 5 miesiąc. Nie jest to łatwa dieta. Muszę kupować bądź robić swój chlebek, sprawę komplikują jajka bo nawet jeśli jest coś w sklepie bez glutenu często pojawia się już jajko. Na internecie jest dużo przepisów, ale na przykład ciasta to już wyższa szkoła jazdy i nawet jak zrobie coś zgodnie z przepisem często nie wychodzi. Ja tez nie mam czasu na takie gotowanie co komplikuje sprawe. Najgorzej było teraz na wakacjach, dopiero tam dotarło do mnie jak mam przewalone. Musiałam zabrać swój chleb i rame roślinną więc ludzie patrzyli na mnie trochę dziwnie.HOtel porządny a jedzienie pod anglików, wszystko w panierkach, mięsa w sosach zagęszczanych, mało warzyw i owoców ( i to w hiszpani) obłozone stoły ciastami a mi pozostało patrzec ale i tak coś musiałam jeść nie tak, przypuszczam te ich kiełbaski pewnie z glutenem więc poczułam zaraz. Bo tak jak wcześniej przed wykryciem nie miałam dolegliwości tak po tych kliku miesiącach jak coś zjem nie tak, to poszczuje zaraz. Nie wiem sama jak długo mam być na takiej diecie, może aż urodzę- daj boże. Bo widze, żę organizm oducza się jeść takich produktów i zaczyna reagować jak coś zjem a kiedys tak nie było.
 
@nafoczka kochana do pracy wracam gdzieś po nowym roku bo jeszcze mam macierzyński do 1 listopada na sama myśl mnie wzdryga no ale co robić myślę o zmianie pracy ale jeszcze myślę o 2 dziecku no a umowa na stałe chyba pójdę na 7/8 to przez rok nie mogą mnie wyrzucić bo później myślę wyrzucić się sama. Zresztą kasa się przyda bo chyba do Maliny pojadę boję się próbować bez niego! Szefowie mnie namawiają na powrot na caly etat ale czuje że mogą mi psikusa zrobić!
e to spoko jeszcze troche czasu jest :) a jeszcze wydłuzyć sie może także fajnie. Pamiętasz mnie to też przerazało a teraz cóż... jest ciężko ale dobrze sie wyrwać z domu :D

Co do diety i metformaxu itp to ja po jego odstawieniu bardzo szybko przytyłam niestety więc trzyma wage w ryzach
 
Hej Dziewczyny,

jako, ze jestem tutaj nowa, na wstępie chciałam Wam podziękować za Wasze doradztwo:) Mam wrażenie, że w tak krótkim czasie więcej dowiedziałam sie na forum od Was niż od lekarzy ginekologów. :(

Planuję w piątek zrobić kilka badań i potem z wynikami zgłosić sie do dr Paśnika. W zasadzie tutaj mam juz pytanie. Powinnam mówić doktor czy docent? :D Czy to bez znaczenia?
Zastanawiam się caly czas czy robić badania w Łodzi czy gdzieś w Warszawie np. w Alab. Moje wahania wynikaja z tego, że jeżeli zrezygnowalabym z dr Pasnika na rzecz Malinowskiego, to czy Malinowski na pierwszy rzut zaakceptowalby te moje badania? Z tego co czytałam i zdążyłam się zorientować, to raczej każe robić wszystko u siebie? Tzn. w APC w Łodzi? Poprawcie mnie jesli się mylę:)
 
@eska29044 dasz rade z dieta kwestia przyzwyczajenia :) później juz Ci nawet takie ,zwykle jedzenie' nie bedzie smakowac.
Ja jak odpuściłam diete w ciazy za namowa najblizszych to płakałam na toalecie w nocy tak mnie jelita bolaly. Powiedziałam już nigdy wiecej.
Dziecko bedzie paleo ze mna i kropka.
 
reklama
Do góry