marshia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2017
- Postów
- 3 052
Apropos dyrdymał - popieram @burczuś - choć sama mam czasem różne myśli.
Wczoraj żaliłam się Pixi, ze jak idę do mojego gina, on wpisuje mój pesel, do tego ma cały zlepek historii (ile schorzeń, ile poronień, zero dzieci) to sobie na pewno myśli: "ale popsuty egzemplarz.... dobrze, ze ja na taką nie trafiłem, ale kicha, ale porażka" itp itd.... Ale potem sama szybko stawiam się do pionu i myślę, ze jeśli ktoś ma takie myśli to jest zwykłym bucem i swiadczy to o jego braku kultury, obycia, ogłady, zerowej empatii.... ale to już problem takiej osoby.
A ja przecież jestem zajebista, bo potrafię się podnieść po każdej stracie, cisnę dalej tę walkę, do tego mam tyle lat ile mam, ale bosko wygladam
I nie chodzi mi w tym tekście o mnie, tylko o to, ze każda powinna tak myśleć o sobie w tych gorszych chwilach. Bo każda tutaj jest prawdziwą fighterką, a Ci którzy tego nue doceniają są zwyczajnie prostymi ludźmi w tym najgorszym znaczeniu tego słowa.
Wczoraj żaliłam się Pixi, ze jak idę do mojego gina, on wpisuje mój pesel, do tego ma cały zlepek historii (ile schorzeń, ile poronień, zero dzieci) to sobie na pewno myśli: "ale popsuty egzemplarz.... dobrze, ze ja na taką nie trafiłem, ale kicha, ale porażka" itp itd.... Ale potem sama szybko stawiam się do pionu i myślę, ze jeśli ktoś ma takie myśli to jest zwykłym bucem i swiadczy to o jego braku kultury, obycia, ogłady, zerowej empatii.... ale to już problem takiej osoby.
A ja przecież jestem zajebista, bo potrafię się podnieść po każdej stracie, cisnę dalej tę walkę, do tego mam tyle lat ile mam, ale bosko wygladam
I nie chodzi mi w tym tekście o mnie, tylko o to, ze każda powinna tak myśleć o sobie w tych gorszych chwilach. Bo każda tutaj jest prawdziwą fighterką, a Ci którzy tego nue doceniają są zwyczajnie prostymi ludźmi w tym najgorszym znaczeniu tego słowa.